Smuteczek.
Tak naprawdę jeszcze się dopinają, ale to już nie to samo. Są zdecydowanie ciaśniejsze. Mam nadzieję, że dzięki mojej diecie to się zmieni.
Diety dzień 4. Na razie idzie nieźle, drugiego dnia miałam niesamowitą ochotę na słodkie ale jakoś wytrzymałam ;-) Staram się nie katować i celebrować małe sukcesy. Dla kogoś może to normalne, ale dla cukrowego ćpuna dzień bez słodyczy niesamowicie boli. Ale za ciasne spodnie też bolą...