Wczoraj napisałam do poniedziałkowego typa. Prosty sms, nawiązujący do naszej rozmowy, nie narzucający nawet odpowiedzi. Odpisał po kilkunastu godzinach. kuuuurde, chemia az bucha :D Odpisałam dopiero dzisiaj (taka ciężka do zdobycia jestem). No i to by było chyba na tyle.
Macie rację, nie ma co się przejmować. Po prostu. Nie pykło. Nie zawsze muszę się wszystkim podobać. Co jest bardzo ciężkie do przełknięcia. Wszystko spowodowane ciężkimi czasami w młodości. No wiecie, grupa zapryszczonych nastolatków mnie nie akceptowała, a ja miałam wpajane do głowy, że zawsze muszę być we wszystkim najlepsza. To przekonanie niestety łazi za mną do teraz. Bardzo często jest tak, że porzucam jakiś pomysł zrobienia czegoś nowego- bo boje się, że nie będę od razu najlepsza. Bardzo staram się z tym walczyć. Tylko często brakuje mi cierpliwości. Pracuję nad tym.
Wczorajszy trening bardzo intensywny.
Martwy: rozgrzewka z 20kg x10
40 kg x 10
50 kg x 6- cudowne uczucie. Duży zapas.
Chyba czas przejść w końcu na tę redukcję. Przy intensywnych treningach 3-5 razy w tyg nie schudłam ani jednego kg. Widzę, że ciało wygląda lepiej. Pojawiły się na serio fajne mięśnie, ale na brzuchu mam jeszcze trochę tkanki tłuszczowej. To samo plecy.
Rozmawiałam z moja trenerką i muszę trochę przystopować. Codzienne treningi nie są dobre. Musze zrobić sobie przynajmniej jeden dzień przerwy. Zaczynam czuć kolana, co nie jest dobre przy moich problemach z nimi. Dlatego dzisiaj jestem grzeczna i robię reset. W planach mam zrobienie remanentu w mojej szafie. Wiosna idzie, trzeba sprawdzić czy mam co na plecy zarzucić w te cieplejsze dni.
Słuchajcie, jak można poznawać nowych ludzi? nie chodzi mi tylko o facetów i randki. Ludzi. Od roku chyba nie poznałam nikogo nowego/ nie byłam na imprezie gdzie nawiązałam nową znajomość.
Może zrobię sobie taki challenge, że będę więcej sama wychodzić do ludzi. Uczyć się nawiązywać nowe znajomości. Otworzyć na nowych ludzi i sama zagadywać pierwsza.
Macie jakieś propozycje? Myślałam nad zapisaniem się na boks. Od jakiegoś czasu chodzi mi to po głowie.