Zrobione. Pierwszy trening za mna:) wstałam 5.10 i poczlapalam do salonu na trening. Dzisiaj zrobiłam Martę Henning - ćwiczenia bez tupania oraz yoga rozciąganie. Muszę się przyznać że Marta nie rzuciła mnie na łopatki. Trening jest fajny, cichy (o 5 rano to konieczne :), jednak nie poczułam że to jest to. Dalej muszę szukać ćwiczeń. Jutro przetestuję kolejna trenerke. W ostatnim poście polecalyscie ich sporo, więc będę próbować.
A co was przekonuje do danej trenerki/trenera fitness?
Życzę super dnia:)
snowflake_88
30 maja 2019, 08:42Dla mnie trenerka ma być jak dobry kelner, tzn. pomocna, ale nie narzucająca się ;) Podobnie jak Ty też muszę poczuć że to to, a to niełatwe w moim przypadku bo w czeluści internetu tylko jedną taką znalazłam jak do tej pory.
Gosiakch
30 maja 2019, 14:06dokładnie. A kto Ci podpasował?
snowflake_88
30 maja 2019, 15:35Paula Piotrzkowska, na YT kanał Trening Fitness. Ja z nią głównie pilates ćwiczę.
Gosiakch
30 maja 2019, 15:36Już o niej słyszałam...spróbuję :)