Chyba stanę się alkoholiczką. Oczywiście żartuję, ale ostatnio dowiedzialam sie od koleżanki, że od pewnego wieku jeśli się ma wysoką hemoglobinę dobrze czasem wypić trochę alkoholu na rozrzedzenie krwi. Tak jej radziła siostra pielęgniarka, której to podpowiedział lekarz. Ta siostra pielęgniarka do tej pory wróg alkoholu zaczęla sie raczyć wytrawnym winem. Ja za winem nie przepadam, ale lubię nalewki na owocach, ajerkoniak, likiery i smakowe piwo.
Zachorowałam na warzywnik. Znowu, a już mialo nie być. Chyba jednak będzie, ale w skrzyniach, żeby nie było plewienia. Skrzynie już znalazłam. Wybrałam dwie 150x150. Sebastian skręci jakby co. Warzywnik by był w ogródku, bo na podworku mama chce posadzić kartofle. Myślę o pomidorach, sałacie, cebuli, ogorkach, dyni, kabaczku. Moze też posadzę w gruncie bób. Teraz w ogrodku jest wystawa poludniowa. Dwa drzewa zostaly wycięte i nic juz nie zacienia. Tylko co z moimi paznokciami :(
Ostatnio moją największą wadą jest odwlekanie. Zwlekam ze wszystkim. Odkladam na poźniej pracę, jedzenie, ćwiczenia, a nawet przyjemności. To chyba wplyw neptuna. Dziala on na mnie i dobrze i źle. Działa obecnie źle na księżyc i Mc, a dobrze na wenus i marsa. Jeszcze te wpływy potrwają, bo neptun przesuwa się wolno.
Znalazłam chirurga plastycznego w pobliżu. Chodzi mi o rekonstrucję przerwanych platków uszu. To koszt okolo 1500 zł. Boję się jak diabli, ale o kolczykach marzę. Czuję się jak kaleka odkąd uszy przerwałam...
Oko przez rysownikow zostało ocenione jako ładne. Niestety szpecą je rzęsy, bo są za grube i nie mają lekkości. Muszę kupić lepszą strugaczkę i częściej jej uzywać...
Cyrica
20 lutego 2020, 09:05Ale alkohol nie rozrzedza krwi, tylko rozrzesza naczynia, czyli daje wieksza przepustowośc. Oczywiście o tym, że alkohol metabolizuje sie w watrobie, osłabia jej wydolnośc, dzieki czemu osłabia się gospodarka cholesterolem, a ten przyczynia do odkładania blaszki miażdzycowej, czyli zawezenia naczyn i koło się zamyka, to juz pan doktor pani pielegniarce nie powiedział ;)
araksol
20 lutego 2020, 12:21ma być mało...
Maratha
20 lutego 2020, 08:56Ale to wlasnie wytrawne wino dobrze robi. Nalewki i piwa smakowe - to rownie dobrze mozesz sobie lyzke cukru zjesc, efekt bedzie ten sam.
araksol
20 lutego 2020, 12:21no nie wiem alkohol to alkohol
barbra1976
19 lutego 2020, 20:09Od likierow co najwyżej dupa urośnie :) to raczej o Hemoglobine nie chodzi, bo ta jest potrzebna, a chyba o płytki krwi, starsi ludzie biorą aspiryna na rozrzedzenie coby ewentualnych zatorów uniknąć. Muszę się w to wglebic zresztą, bo nie wierzę, że u zdrowego człowieka jest taka potrzeba.
araksol
19 lutego 2020, 20:24no ja nie wiem, ale koleżanka juz pije
barbra1976
19 lutego 2020, 20:26Ja też piję alkohol ale nie po krew:D
barbra1976
19 lutego 2020, 20:27Zresztą szykujemy się na przerwę, nie chudnę na procentach.
araksol
19 lutego 2020, 20:37ja do tej pory prawie nie pilam. Teraz myślę o dwoch kieliszkach na tydzień
barbra1976
19 lutego 2020, 20:42Ale po co? Bo ktoś mówi komuś, że trzeba czy dla przyjemności? Jeśli bo niby trzeba, sprawdź najpierw krew. Może nic nie trzeba. A jak dla przyjemności to na zdrowie!
araksol
20 lutego 2020, 12:22bo trzeba...
barbra1976
20 lutego 2020, 18:26A skąd wiesz. Żeby ktoś ma coś nie znaczy, że ty też, sprawdź gęstość krwi i wtedy decyduj, czy trzeba.
hanka10
19 lutego 2020, 19:18W kolczykach będziesz super wyglądać :)!
araksol
19 lutego 2020, 20:24kocham kolczyki...
Angelofdeath
19 lutego 2020, 19:01Jakich ołowkow uzywasz? To tez ma znaczenie. Co do rozrzedzenia krwi zwykły acard tez jest dobry, lekarz mi zalecił branie co kilka dni własnie na to. Skrzynki na warzywa- super pomysł. Ostatnio wykorzystałam dwie podłóżne doniczki które smutno leżały w piwnicy, kupiłam 3kg cebuli i powsadzałam na szczypiorek, doniczki sa na parapecie w slonecznym miejscu, bylam zszokowana bo szczypior urosl raptem przez tydzien i to spory.
araksol
19 lutego 2020, 20:23koh i noor. Też chyba tak ze szczypiorem zrobię...
eszaa
19 lutego 2020, 17:15chyba nie chodziło o wysoką hemoglobine, tylko o wysokie płytki. Wtedy krew sie powinno rozrzedzac i bynajmniej nie winem, tylko aspiryną. Alkohol sie stosuje na lepsze krążenie, ale o ile wiem, to koniak, nie wino
araksol
19 lutego 2020, 18:02tak mi przekazala koleżanka
barbra1976
19 lutego 2020, 20:13Każdy alkoholu rozrzedza, dlatego przy zastrzykach przeciw za krzepi wychodzi odpada. O czerwonym wytrawnym wiele już napisano. Ale nie każdemu służy, niektórzy tyją od dwóch lampek w tygodniu:)
araksol
19 lutego 2020, 20:22nie no ja troszkę, ale nie wytrawnego
Naturalna! (Redaktor)
19 lutego 2020, 17:09Ja uwielbiam pić wytrawne, dobre wino jak jestem w Polsce, czyli dwa razy do roku. Niestety i ono mi w grudniu zaszkodziło, bo alkohol w żadnej postaci nie jest dobry przy problemach jelitowych i moje kłopoty zdrowotne powróciły :((((( a już myślałam, że unikając cukru i przetworzonej żywności, jakoś to będzie. Okazuje się, że nie. Nawet tak wychwalane, niby zdrowe wino potrafi być jednak niekorzystne. Buuuuuuuuuuuuu :(
araksol
19 lutego 2020, 18:04no widzisz...Musisz uważać. Ja problemow z sob nie mam poza kręgosłupem i podwyższonym ciśnieniem. Teraz juz opanowane
lukrecja7
19 lutego 2020, 16:44półwytrawne winko od czasu do czasu nie zaszkodzi - ojej, a co Ci się stało, że masz przerwane uszy?
araksol
19 lutego 2020, 18:01nie wiem chyba uczulenie na nikiel w srebrze
araksol
20 lutego 2020, 12:22bez niklu
EgyptianCat
19 lutego 2020, 15:14Nalewki i wytrawne wino - w rozsądnych ilościach - to samo zdrowie dla całego układu krwionośnego. :)
araksol
19 lutego 2020, 16:07mam nalewki...:)
RapsberryAnn
19 lutego 2020, 13:47Hemoglobina przez samo " h " wybacz ale bolą oczy ;* a coś do kieliszka wina dziennie to nie zaszkodzi o ile jest to wino dobrej jakości :)
araksol
19 lutego 2020, 14:20poprawilam...:)