Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wtorek


Ostatnio jakiś haker z Chin próbuje koniecznie zalogować sie na moje konto email. Prób jest bardzo duzo. Zmieniłam hasło na trudne, ale i tak sie martwię. Miałam wirusy, ale juz komputer czysty.

Wczoraj Krzysiek był w mieście na zakupach. Kupił mi wszystko ale jedzenie już wedlug jadlospisu na stabilizację. Byly krokiety z pieczarkami, bulka z dynią i pomarańcza. Jeszcze przez jakiś czas będzie trudno komponować jadlospisy, bo kalorii mało. Dziś będzie między innymi chleb razowy z ogórkiem świeżym. Resztę zamrożę. Już bardzo mi było brak węglowodanów. Ziemniaki i kasza juz będą w tym tygodniu. Na kluski z mąką pszenną typu kopytka czy pierogi muszę jeszcze poczekać.

Dzisiaj mam spotkanie z psychologiem w sprawie współuzależnienia. Czytam książkę na ten temat i faktycznie mam problem. Moja psychika działa nie tak jak trzeba i wokól mnie jest sporo osób, których nie powinno być. Oczywiście nie mam zamiaru tych związków zakończyć. Moi partnerzy są jacy są i gdybym związki zakończyła, kolejny pewnie by był taki sam, bo to ja nieodpowiednich wybieram. Muszę  zacząć inaczej te relacje postrzegać. Muszę przestać czuć sie odpowiedzialna za dorosłe osoby z mojego otoczenia. Powinnam zająć się swoimi sprawami.

Nadal czytam i działam artystycznie. Dziś chcę przerobić lekcję o włosach ciemnych. Te wlosy na dole są zbyt intensywne. Powinny być bardziej delikatne.

  • tracy261

    tracy261

    26 lutego 2020, 19:20

    Może kilka spotkań z psychologiem pozwoli Ci inaczej spojrzeć na swoje życie. Niby wiesz, że relacje są złe, ale świadomie w nich tkwisz.

    • araksol

      araksol

      26 lutego 2020, 19:45

      no zobaczymy, ale relacji nie zerwę. Tylko pomyślę o innym spojrzeniu

  • Chemiczka83

    Chemiczka83

    26 lutego 2020, 12:37

    kiedyś czytałam że my same wybieramy wciąż tym samym schematem partnerów. Mimo, iż coś jest nie tak, to są to już dla nas znane problemy i czujemy się bezpiecznie w znanym środowisku. Teoretycznie chcąc coś zmienić i dokonać innego wyboru musiałybyśmy wyjść ze swojej strefy komfortu, a wtedy mogą w innym związku pojawić się zupełnie nowe problemy, z którymi nie będziemy wiedzieć jak się obchodzić.Tak ostatnio się właśnie zastanawiałam nad tym w swoim przypadku. Wybieram facetów w określonym typie, mimo iż czasem mówie, że nie, a koniec końców ciągnie mnie właśnie do takiego samego. Postanawiam się nie angażować, robić inaczej, analizować na chłodno a i tak potem dupa bo w pewnym momencie odkrywam że robię to co zwykle i nawet nie wiem kiedy się coś zmieniło.

    • araksol

      araksol

      26 lutego 2020, 13:26

      no właśnie...moi to i tak nie tacy najgorsi na szczęście...

  • 14chochol

    14chochol

    26 lutego 2020, 11:47

    Widziec problem to juz polowa sukcesu. Jak zmienisz sie ty to oni tez sie zmienia, albo sami odejda. Powodzenia

    • araksol

      araksol

      26 lutego 2020, 13:27

      no wolałabym żeby nie odchodzili...Brak by mi ich było... Jakkolwiek mnie czasem denerwują...

    • 14chochol

      14chochol

      26 lutego 2020, 17:28

      Moze byc tak ,ze zmienia sie na lepsze. Tego nigdy do konca nie wiadomo.

    • araksol

      araksol

      26 lutego 2020, 19:08

      no oby tak było:)

  • Karampuk

    Karampuk

    25 lutego 2020, 18:17

    zrobiłas dobry krok

    • araksol

      araksol

      25 lutego 2020, 19:15

      mówisz?

  • IR-KA

    IR-KA

    25 lutego 2020, 17:32

    Relacje są trudne, ale szczere to im mniej toksycznych ludzi wokół to tym człowiek szczęśliwszy....

    • araksol

      araksol

      25 lutego 2020, 17:40

      u mnie wszyscy toksyczni niestety ale jestem do nich przywiazana...

  • Laura2020

    Laura2020

    25 lutego 2020, 15:34

    Komentarz został usunięty

  • Laura2020

    Laura2020

    25 lutego 2020, 15:34

    A sama nie potrafisz żyć? Musisz koniecznie miec kogos obok siebie?

    • araksol

      araksol

      25 lutego 2020, 15:42

      samej mi źle. Bylam sama przez 15 lat i radzilam sobie, ale cierpialam...Wolę lekko toksyczny związek ale z kimś...

    • Laura2020

      Laura2020

      25 lutego 2020, 16:32

      Na pewno znalazlabys jakiegos spokojnego Pana

    • araksol

      araksol

      25 lutego 2020, 17:39

      a jak? Ja z domu nie wychodzę i tylko internet wchodzi w grę, a ja szukać nie znoszę. Wszelkie flirty podchody, uwodzenie jest mi obce...

    • Laura2020

      Laura2020

      25 lutego 2020, 22:59

      Przez internet na pewno bys kogos mogla poznac

    • araksol

      araksol

      25 lutego 2020, 23:24

      o tak ale ile czasu bym straciła.

    • Laura2020

      Laura2020

      25 lutego 2020, 23:46

      Nic na siłe,tylko podpowiadam co mozesz zrobic,zebys sie nie musiala męczyć psychicznie z takimi ludzmi :) tak w ogole to czemu nie zrezygnujesz z jednego z nich tylko jestes w zwiazku z dwoma na raz?

    • araksol

      araksol

      25 lutego 2020, 23:56

      bo oni się uzupelniają i przyzwyczaiłam sie no i uczucie... Oni nie są tak do końca toksyczni. Raczej maja wlasne zdanie i bronia go, a ono koliduje z moimi potrzebami..

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.