Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień szósty.

Czytam Twoje wpisy i odpowiedzi na komentarze i mam nieodparte wrażenie, że to fejk. Dobra polszczyzna, rozsądne podsumowania i wskazówki - nie brzmisz zupełnie jak osoba, która w wieku 31 lat z zaskoczeniem dowiaduje się, ze istnieją kalorie ;-)

Niestety zwykły sernik ale tyle złego czasem potrafi wyrządzić ;) sama czasem mam ochotę upiec jakieś pyszne ciasto bo lubię pięć swoje wypieki ale póki co się powstrzymuje ;) Ja póki co zjadam to co wyznaczyła mi Vitalia. Raz pozwoliłam sobie na loda smietankowego ( ale staram się nie jesc już żadnych słonych przekąsek, fast foodow, ciasteczek, batoników i oczywiście zero gazowanych i bardzo slodzonych napojow) Dodaje do znajomych bo widzę że mamy podobne problemy, podobna ilość kg do zrzucenia i fajnie będzie się wspierać ;) pozdrawiam

Polecam ilewazy.pl lub aplikację Fitatu do liczenia kalorii, po kilku tygodniach tak już wszystko ogarniesz, że nie będziesz potrzebować😊 I nie ma takich produktów, które są zabronione, z umiarem można wszystko 😉

Z całym szacunkiem ale mi to się aż wierzyć nie chce ze można być aż tak nieświadomym jedzenia ,żeby nie wiedzieć ze sernik to bomba kaloryczna ? Naprawdę nie masz podstawowej wiedzy jaka maja dzieci w podstawówce ze owoce i warzywa ok a słodycze ble ? W dzisiejszych czasach gdzie tak duża uwagę stawia się na zdrowe jedzenie mimowolnie te informacje do nas docierają a ty masz wiedzę zerowa, sorry ale dla mnie to dziwne

Polecam stronę www.ilewazy.pl jak masz wątpliwość co do kaloryczności jakiegoś produktu a nie możesz dokładnie policzyć. Można sobie w przybliżeniu określić.

Ja piję czarną i bez cukru w ilościach nałogowych (z 5 dziennie) i jestem szczupła. Przy odchudzaniu też piłam czarną gorzką.

Kawa jest bardzo spoko, jeśli nie masz nadciśnienia - https://840805.siukjm.asia/b/jak-schudnac-5-kg-bez-placenia-pseudo-trenerowi

Hej :) wczesniej rowniez nie zastanawialam się co i ile ma kcal, tu na Vitalii dowiedzialam się o aplikacjo Fitatu, POLECAM!!! Bardzo fajna i pomocna jak dla mnie, mam ustawioną kalorycznosc i wiem mniejwiecej co i ile moge zjesc :) sernik, rowniez lubię ale jak zobaczylam ile to tluszczu i cukru to podziekuje 🤓 powodzenia w zmaganiach :)

Wiesz co, spróbuj pogadać z psychologiem, na Vitalii jest chyba taka opcja, bo podejściem "że trzeba się katować" i "oj, już na zawsze trzeba tak jeść" nie wróżę Ci sukcesu. Musisz chcieć schudnąć, a nie chudnąć dlatego że lekarz kazał. Możesz też zmienić lekarza,może inny nie będzie kazał? Póki nie uświadomisz sobie, że robisz to dla siebie, swoich dzieci nic z tego nie będzie. I nie traktuj tej diety jak kary, naprawdę nie jest zła czy niesmaczna, po prostu posiłki są nieco inne niż te do których przywykłaś.

Mhm, na początek choćby praca taka nad tym by może zamiast 4 kawałków sernika, nie wiem.. jeden ;)? To już gigantyczna różnica mimo wszystko :). Podelektować się jednym i poczuć co czujesz, że chcesz więcej i czy na pewno trzeba aż cztery?

Ja bez 2-3 kaw dziennie nie wyobrażam sobie życia ;) ;) Mało tego - piję z cukrem i mlekiem ! I 2 razy w tygodniu do tej kawy jeszcze sobie coś słodkiego zjem ! Toż to zło ;) A mimo to cały czas chudnę a mija już 9 miesięcy. Grunt to umiar. Nie można sobie wszystkiego odmawiać bo taka dieta staje się katorgą.

A czemu kawy nie wolno? Ech z tą dieta to jest tak, że trzeba znaleźć złoty środek. Nie można się katowac i przelykac kolejne kesy że łzami w oczach tęskniac za tym co tak kochamy, ale trzeba się pilnować patrzeć na to co jesz. Jeżeli masz dietę vitalii to zapoznaj się z przepisami które ona proponuje. Jeśli nie polubisz nowego stylu zycia i odżywiania to kilogramy z czasem wrócą, dlatego ważny jest ten złoty środek. Czasem warto podejść do dietetyka z krwi i kości który ustali Ci dietę tak żeby zawierała też małe grzeszki dle komfortu psychicznego.

Dlaczego nie możesz pić kawy? Na diecie powinnaś nauczyć sie zdrowo i smacznie jeść. Jeśli nie będą Tobie smakowały posiłki, to długo nie wytrzymasz na diecie.