Dziś Krzysiek mi kupi coś na przetwory. To będzie kolejna porcja ogorków lub jabłka na dzem. Na pewno kupi czereśnie, bo go skusiłam i zgodził się 4 słoiczki dżemu zrobić. Dżemu muszę mieć dużo, bo chcę bardzo ograniczyć mięso i coś muszę jeść do pieczywa zamiast wędliny. W sobotę następne owoce i pewnie ogorki. Teraz będę conajmniej dwa razy w tygodniu coś robić.
Jeszcze trochę i stanę sie alkoholiczką :) Ostatnio polubiłam piwo grzane z goździkami, cynamonem, miodem i plasterkiem pomarańczy. To jest słodziutkie, pachnące i wcale nie czuć goryczki piwa. Sebastian mnie nauczył. Wcześniej robiłam bez miodu i pomarańczy i nie było to tak smaczne więc piłam tylko na rozgrzanie. Nowej pokusy potrafię wypić całą szklankę. Teraz juz lubię nie tylko nalewki i ajerkoniak no i wino zbójnicki grzaniec.
Mam zamówienie na krzyżówki z Chicago. 10 panoram. Pieniądze już mam na koncie. Od dziś robię...
Nadal maluję. Obraz olejny wychodzi bardzo fajny. Jestem zadowolona. Dziś go chyba skończę. Nie wiem czy do akryli jeszcze wrócę.
Letni poranek
pod powiekami
świat rozjarzył się złotem
wybiegłam z domu
poranek poczęstował mnie łykiem
wilgotnej mgły
koniczyny na ugorze swawolą za stopami
nad stawem kaczka wiedzie młode
wróble szaleją w zaroślach głogu
jeszcze jeden krok i jeszcze jeden
i las otwiera podwoje
skąpiąc światła
na skraju sarna ściga wiatr
po chwili
wracam ponaglana krzykiem bażanta
zabierając z sobą gałązkę dziurawca
i zapach macierzanki
czas na śniadanie
A na koniec prośba o pomoc z Krakowa. Koteczki muszą mieć dom... O domy teraz trudno, bo wakacje, a w dodatku kotki zwykłe. Teraz ludzie szukaja kotów rasowych lub w typie rasy, bo traktuja zwierzę jak rzecz którą można sie pochwalić. Serce, charakter i uczucia storzonka nie są ważne, a kociarze zakoceni po uszy...
Bardzo smutna adopcja.
Wczoraj niespodziewanie zmarł Pan, którego znałam. Pan był bardzo dobrym człowiekiem i bardzo kochał swoje dwie Kotki. Obecnie Kotki będą w pustym mieszkaniu, codziennie karmione, natomiast mieszkanie za jakiś czas musi zostać zwolnione.
Kotki są dwie, mają 11 lat, od zawsze były razem więc najlepiej, aby były wzięte razem. Są płochliwe, pierwsze tygodnie nie będą dla nich łatwe, z czego trzeba sobie zdawać sprawę biorąc je. Z tego co wiem nie są chore (zapewne uda się znaleźć ich książeczki zdrowia), żywią się karmą suchą i mokrą.
agnes315
25 lipca 2020, 01:26co do kanapek, jeśli chcesz ograniczyć mięso, można zrobić dużo past z twarogu lub jajek, humus z ciecierzycy, o różnych smakach, pasty z warzyw i inne cuda, dżem nie jest zbyt odżywczy, ani zdrowy, to kupa węglowodanów
agnes315
25 lipca 2020, 01:25cudne koteczki, moja by nie zaakceptowała, ciężko będzie chyba kogoś znaleźć :(
slubna26
23 lipca 2020, 07:52Ja też uwielbiam robić przetwory. Teraz to już tylko jak mam wolny weekend. Teraz będę robić dżem z cukinii 😝
araksol
23 lipca 2020, 12:10smaczny jest...
iesz4
23 lipca 2020, 00:14Przykra sprawa z tymi koteczkami.
araksol
23 lipca 2020, 01:10okropne. Oby nie trafiły na ulicę...
renianh
22 lipca 2020, 22:47Jakie fajne koteczki ,kocham koty ale moj maz jest niestety uczulony i nie mozemy miec zwierzat:(
araksol
22 lipca 2020, 23:31mam 11
agulek1978
22 lipca 2020, 22:23Dzisiaj włożyłam cukinie.Szkoda tych kortków.
agulek1978
22 lipca 2020, 22:23*kotków
araksol
22 lipca 2020, 23:30ja jutro dżem z czeresni
iga333
22 lipca 2020, 22:01Nie "zabierając z sobą" powinno być "zabierając ze sobą" - sorki, ale mi się tak rzuciło. Szkoda tych koteczek, oby znalazł się ktoś kto je przygarnie, młode nie są i ciężko będzie się im przystosować do nowego miejsca. Pana tym bardziej szkoda :(
araksol
22 lipca 2020, 23:30ano szkoda