Pilne prace się kończa. Zostanie jeszcze sporo, ale juz nie będzie tego nawarstwienia. Nie będzie tak czas gonił. Dziś ostatnia krzyżówka i jeden tekst na około 3000 zzs. Krzysiek musi kupić pszenicę dla ptakow i umyć okno. Zostanie jeszcze jedno. Mamy tez do posadzenia pigwowiec i berberysy. Ja miałam wyjazd na chwilę do miasta. To pilne. Jutro ma przyjechać Sebastian i zacznie się ruch i hałas. Będę uciekać do sypialni. On to juz rozumie i nie protestuje.Trzeba go będzie obudzić, bo moze zaspać.
Nie wiem co ze mną nie tak, bo jak porobię trochę fizycznie, ale tak szybciej, dłużej intensywniej, to oblewa mnie pot. To się zaczęło wiosną. Nagle osłabłam i zaczęłam się pocić. U lekarza nie byłam, bo poza tym czuję sie dobrze. To na codzień mi nie przeszkadza w niczym, bo przeważnie leżę. Teraz jednak musiałam się poruszać i to dłużej i zaczęło mi to przeszkadzać, bo nie cierpię być spocona, nieświeża.
Wczoraj bylo sporo pracy na leżąco i zrobiam wszystko co zamierzałam. W nocy było malowanie paznokci. Pierwsze tej jesieni, bo odrosły. Jestem dumna z siebie, że pomalowałam też u nóg. Dla siebie, bo nie widać odkąd chodzę w skarpetkach. Zmobilizowałam się wreszcie. Mam nowy lakier. Niedawno kupiłam. Powinien być trwały. Ja uzywam tradycyjne.
Na razie nie chudnę. Coś przyhamowało. Dziś zejdę o 200 kalorii mniej to może ruszy, Waga nie jest tragiczna, ale chcę zrzucić jeszcze więcej. Oby sie udało tak chociaż dwa kg. Zrobiłam zdjęcia w sukience. Gdy byłam otyła sukienek nie nosiłam, bo wyglądałam groteskowo. Teraz się odwazyłam, ale dobrze jeszcze nie jest. Widać te kilogramy nadwagi... Nie wiem teraz czy już mogę sukienki nosić czy straszę wygladem, bo ten brzuch i brak talii...
Użytkownik4033363
1 października 2020, 14:56Pięknie Pani w tych sukienkach, zdecydowanie nosić!
araksol
1 października 2020, 16:19dziękuję:)
Alianna
1 października 2020, 14:42Możesz nosić sukienki. Brzuch i brak talii można zatuszować sukienkami o kroju litery A. Pozdrawiam :-)
araksol
1 października 2020, 14:49no ale ja takich nie lubię. Ja tylko swetrowe, albo ewentualnie spódnice dugie i marszczone
Alianna
1 października 2020, 14:58No to jak swetrowe, to luźniejsze, takie w kształcie bombki :-) A co do spódnic, to długie i marszczone, choć wygodne, to niekoniecznie pasują do Twojej sylwetki. Raczej np. dresowe ołówkowe i do tego luźny sweter. Poncho też do takiej spódniczki pasuje :-) Masz ładne nogi, szkoda je chować ;-)
araksol
1 października 2020, 16:19jeszcze zobaczę...