Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wtorek


Wczoraj Sebastian pojechał. Była awantura... O szczegółach pisać nie będę, ale znowu mnie zawiódl i zlekcewazył.  Tym razem też wykorzystał finansowo. Kolegę u którego pracowal również. Stacza sie coraz bardziej. Jestem wściekła. Nie chce walczyć z swoim alkohoizmem. Nie chce pracować nad relacją. Uważa że wszystko jest ok i że to ja wymyślam. Ja już też się postanowiłam poddać, bo nic za niego nie zrobię. Chciaam załatwić psychologa i esperal powiedzia nie. Dokąd można być wyrozumiałą. Jak długo można dawać szansę i wybaczać.

My prace koło domu powoli kończymy. Dziś chcę wyjść tylko na chwilę, wysypać nawóz. Adrian jedzie w sprawie pracy. Zostało jeszcze kopanie jednej części warzywnika, ale to będzie trudne, bo okropnie zarosło.

Poza tym będę oczywiście działać na portalu z wróżbami i pewnie przygotuję kolejne tło fotograficzne. Tym razem chodzi za mna coś z czernią i szarością. Tu wczorajsze...

Wczoraj siedziałam w internecia i przeglądałam książki psychoogiczne. Jest ich cała masa, ale nie wszystko mnie interesuje. Moim problemem jest przepracowanie dzieciństwa i związki, nastroj. Szukam wszystkiego co ma z tym zwiazek i co moze mi pomóc. Wybrałam około 30 ebooków i pewnie nie zdołam wszystkich kupić, bo mam inne wydatki. Kupiam trzy...

  • ForMikusia

    ForMikusia

    4 listopada 2020, 08:20

    Przy osobie uzależnionej najlepsza pomocą jest brak pomocy. Osoba uzależniona musi sięgnąć swojego indywidualnego dna.. Ty musisz się chronić przed jego manipulacjami, tworzonymi iluzjami i wypieraniem problemu dystansując się i stawiając sztywno granice. Uzależnienie to choroba, która nie usprawiedliwia ranienia drugiego człowieka.. nie chce się leczyć to jego wybór a Ty musisz podjąć własne decyzje aby w tym wszystkim chronić siebie i nie zwariowac zwłaszcza, ze piszesz, ze masz własne kawałki...

    • araksol

      araksol

      4 listopada 2020, 09:13

      muszęcoś postanowić i trzymać sie tego. Nic w zasadzie o uzależnieniu nie wiem...

  • aluuzja

    aluuzja

    3 listopada 2020, 23:33

    To, że dajesz drugą i trzecią szansę to znaczy tylko tyle, że jesteś dobrym człowiekiem ale... „ druga szansa jest aktem dobroci, każda kolejna aktem głupoty”

    • araksol

      araksol

      4 listopada 2020, 00:05

      coś w tym jest...:)

  • ANULA51

    ANULA51

    3 listopada 2020, 22:37

    I tak wróci a ty go przytulisz i po głowie poglaszczesz. Problem leży w tobie ze nie odcinasz pępowiny.

    • araksol

      araksol

      4 listopada 2020, 00:06

      chyba tak...

  • agnes315

    agnes315

    3 listopada 2020, 22:21

    To esperal nie jest wycofany?

    • araksol

      araksol

      4 listopada 2020, 00:05

      nie chyba nie...

    • Majkkaa4

      Majkkaa4

      6 listopada 2020, 22:46

      brakuje na rynku, bo zaczęto min. leczyć nim boreliozę, sama zazywał w formie tabletki na bb

  • Rozyczka2010

    Rozyczka2010

    3 listopada 2020, 21:40

    Nie myślałaś o tym żeby wykupić sobie Legimi? Patrzyłam i te książki które wkleiłaś są dostępne w pakiecie. Zapłacisz np. 25 zł i masz do wykorzystania 1500 stron miesięcznie. Niewykorzystane przechodzą na następny miesiąc i z tego co kojarzę to można zrezygnować w każdej chwili.

    • araksol

      araksol

      4 listopada 2020, 00:04

      pomyślę, ae bardziej o powieściach, bo do poradników wracam...:)

  • agulek1978

    agulek1978

    3 listopada 2020, 20:20

    Pewnie znowu wybaczysz...zapomnisz.

    • araksol

      araksol

      3 listopada 2020, 20:39

      no raczej nie tym razem. nie ma we wnie złości, ani żalu. Jest rezygnacja...

  • Apricottie

    Apricottie

    3 listopada 2020, 19:38

    Po przeczytaniu proszę o recenzję książek;-)

    • araksol

      araksol

      3 listopada 2020, 19:50

      coś wspomnę...:)

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    3 listopada 2020, 19:03

    Pan S musi być dobry w takim razie w czymś innym, bo innego powodu na dotychczasowe relacje nie widzę 😉😊Oby był, bo jeśli nie, to już się poddaję z ogarnięciem tej sytuacji😊🙂

    • araksol

      araksol

      3 listopada 2020, 19:07

      sama się gubię:)

    • kasiaa.kasiaa

      kasiaa.kasiaa

      3 listopada 2020, 19:20

      Dla mnie szukasz faceta, który Cię dopieści, spełni zachcianki, zaakceptuje twoją osobowość i sytuację rodzinną, będzie uległy a jednocześnie z własnym charakterkiem. Cuda się zdarzają... 🙂

    • araksol

      araksol

      3 listopada 2020, 19:49

      nie bardzo w to już wierzę...

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    3 listopada 2020, 18:01

    Ja już pelargonie balkonowe zniosłam do domu.Przygotowujemy się na zimę.

    • araksol

      araksol

      3 listopada 2020, 19:06

      też się przygotowuję, a jak przechowujęsz pelargonie?

    • annaewasedlak

      annaewasedlak

      4 listopada 2020, 06:52

      Trzymam je w chłodnym, suchym pomieszczeniu raz na tydzień podlewam.

  • Campanulla

    Campanulla

    3 listopada 2020, 17:35

    Czytam, ale już mam dosyć opowieści jak walczysz z Sebastianem, jak się z nim rozstajesz, jak już się uniezależniłaś. Po co to, skoro to nieprawda? Czy ten człowiek jest wart takiego zaangazowania? A Ty, czy potrafisz pogodzić się z faktem, że Sebastian jest dla ciebie kimś ważnym?

    • araksol

      araksol

      3 listopada 2020, 17:55

      o nie nigdy sie nie pogodzę z tym jak mnie traktował. by ważny to prawda, ale i moja cierpiwość ma kres...

    • Campanulla

      Campanulla

      5 listopada 2020, 15:19

      Jakos tego kresu nie widać. Tylko Krzyśka żal.

  • lukrecja7

    lukrecja7

    3 listopada 2020, 17:16

    Miałaś rację co do S., ja też podświadomie czekałam jaki Ci numer wywinie, ale dałaś mu szansę i przekonałaś się, ja też kończę prace na dworze, został tylko seler i pora, będę czekać do przymrozków, pozdrowienia

    • araksol

      araksol

      3 listopada 2020, 21:37

      ano wywinął..:)

  • renianh

    renianh

    3 listopada 2020, 16:33

    Chyba przeczucie cie nie zawiodlo ze to koniec ,dalas szanse ,nie wyszlo to faktycznie pora na koniec.Pozdrawiam

    • araksol

      araksol

      3 listopada 2020, 16:49

      no też tak myślę...

  • izabela19681

    izabela19681

    3 listopada 2020, 13:52

    Dla osoby patrzącej z boki, to było pewne jak 2x2=4. Pozostawała kwestia czasu. Bardzo szybko sytuacja wróciła do normy.

    • araksol

      araksol

      3 listopada 2020, 14:00

      no niestety...:)

  • azoola

    azoola

    3 listopada 2020, 13:07

    A ja tak sobie luźno pomyślałam ,ze Sebastian jest po prostu wygodny. Wpada z doskoku, robi swoje i poniekąd też go wykorzystujesz w jakiś sposób. Może gdyby zamieszkał na stałe, szybciej byś się uwolniła z sentymentów. Nie daj się wykorzystywać finansowo-daj uczciwie komuś zarobić, żeby jakąś tam półkę skręcił , czy coś przekopał . I głowa spokojna :)))) Pozdrawiam . Tło piękne.

    • azoola

      azoola

      3 listopada 2020, 13:08

      Wygodny- w sensie, że wygodny dla Ciebie i Krzyśka też-dlatego go toleruje :)

    • araksol

      araksol

      3 listopada 2020, 13:35

      problem jest z tym, ze on nie za bardzo chce coś robić. Wszystko trzeba wywalczyć. Woaabym zapłacić uczciwie i mieć spokój ale nie ma komu. Jemu pieniędzy nie dam gdy jest u mnie bo się upija i psuje nerwy.

    • azoola

      azoola

      3 listopada 2020, 14:03

      Chodziło mi raczej o to, że możesz pogonić Sebastiana a zapłacić komuś innemu, złotych rączek nie brakuje na pewno w okolicy :)

    • araksol

      araksol

      3 listopada 2020, 16:49

      a no właśnie nie m komu...

  • Alianna

    Alianna

    3 listopada 2020, 12:51

    Przyrzekłam, że słowa więcej w danym temacie nie napiszę i słowa dotrzymam ;-)

    • araksol

      araksol

      3 listopada 2020, 13:35

      wiem :)

    • molly1986

      molly1986

      3 listopada 2020, 14:48

      Ja tez !

    • araksol

      araksol

      3 listopada 2020, 16:50

      :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.