Sobota 02.01.2020
Zabieram się za porządki. Po sylwestrowej zabawie mieszkanie wymaga wielkiego sprzątania. Zresztą przy dzieciach zawsze jest tak, jakby się nie sprzątało.
Wczoraj udało mi się zrobić krótki trening, prawie 3km Nordic Walking poszło i 20 min zumby.
Dzis też w planach marsz, może uda się pokonać dłuższy dystans. Wczoraj dzieci i dość ślisko było, więc nie mogłam rozwinąć skrzydeł.
Walcze 😊
Qatrusia
3 stycznia 2021, 18:57Zawsze chciałam chodzić o kijkach, nawet kupiłam sobie. Leżą gdzieś w piwnicy, może czas je odkopać... Trzymam kciukasy za Ciebie :)
aska1277
2 stycznia 2021, 19:25Znam to uczucie sprzątasz i końca nie widać ;) Brawo za trening
Trollik
2 stycznia 2021, 12:36walcz i nie poddawaj sie