Witajcie
Leniwa niedziela u mnie...dosłownie 😁 I dobrze mi z tym 😛 Pobudka po 5, bo okres, bo brzuch bolał, bo niby sie wyspałam ;) Ale poszłam do łazienki i z powrotem do łóżka :) Wstałam po 7, a właściwie M mnie obudził. Jak On nie śpi, to nikt nie śpi 😈. Chwilę poleżałam pogadałam z Nim i wstałam na śniadanie. Ogarnęłam kuchnię, potem obudziły się dziewczyny po 9, zjadły One śniadanie i zabrałyśmy się za oglądanie filmu na Netflixie. Aaa w międzyczasie przygotowałam sobie do obiadu ;)
Dziś oglądałyśmy film " Rytuał" O nawiedzeniu przez szatana, diabła... Prawie dwie godziny film, ale spoko nawet fajny ;) jak ktoś lubi takie klimaty. Po filmie obiad, a po obiedzie mycie garów i chodzenie hahaah aby było te 10 tyś kroków ;) Zresztą jak za długo siedziałam to bolał mnie brzuch a jak chodziłam to było ok ;) No to chodziłam hihihi ponad godzinę w sumie, ale jest już 10 tyś.
Za oknem pogoda fatalna, zimno, wietrznie... okropnie. Ale to chyba lepsze niż te ślizgawice na drogach ;)
Dziś udało mi się podnieść kalorie, oj ciężko było...ale najpierw jadłospis dzisiejszy
Śniadanie: owsianka z truskawkami i kremem kokosowo-migdałowym
II śniadanie: do filmu- jabłko, banan, pomarańcza, orzechy nerkowca i baton twix
obiad: ziemniaki, kalafior, klopsy z serem z piekarnika :)
kolacja: ryż na mleku z truskawką i orzechami laskowymi
Powiem tak, klopsy z piekarnika sztos :) Zdecydowanie mniej tłuszczu, niż te smażone na patelni. Baton wpadł, no i co ? I nic :) Tak dzisiejszy jadłospis to 1803/2035. Myślę że nie jest najgorzej. Gdyby nie te orzechy, to byłoby mniej. No i gdyby nie baton hahahah. Zobaczymy jak to będzie dalej. Najgorsze pierwsze dni, aby przestawić organizm na większą liczbę kalorii. Ogólnie czuję się ok, ale najedzona, a raczej nażarta :) Woda ładnie wypita, kolejny dzień wyzwania zaliczony. U mnie dzień 70 z wodą :) Ale też to 7 dzień marcowego wyzwania. Brawa dla tych co dołączyli i dajecie radę ;)
To byłoby na tyle ;) Szybki wpis, bo zaraz wybieramy się na małą przejażdżkę ;) Także cudownego wieczoru i powodzenia w nowym tygodniu. Spinamy dupki i działamy. Powodzenia. Pozdrawiam :) :*
cudmalinka
8 marca 2021, 12:5770 dni z wodą, mega super 😁 to dzisiaj pewnie trening będzie intensywny, spalisz tego twixa i rurkę z bitą śmietaną 😁
kasiaa.kasiaa
8 marca 2021, 07:28Oby nowa techika z kaloriami przyniosła efekty 🙂🙂
olakutti
7 marca 2021, 23:18Kolejny dzien odfajkowany! Trzymaj sie i malymi kroczkami do celu!
annaewasedlak
7 marca 2021, 20:29U mnie dzisiaj zimno i wietrznie. Raczej nie oglądałam filmów horrorów chociaż lubię, bo potem mi się śnią. Pozdrawiam
aska1277
7 marca 2021, 20:41Ja staram się za dnia oglądać ;) Wtedy mniej się boję ;)
annaewasedlak
8 marca 2021, 05:56No też tak można
CzarnaAgaa
7 marca 2021, 20:26Na dworze ,,głowę urywa " wiatr...po domku kroczki też się da nabić... Brawo Ty!🤗
aska1277
7 marca 2021, 20:41Oj tak :) ze mnie sie w domu śmieją, jak chodze góra-dół.... to wiedzą,że kroków mi brakuje hihihihi
CzarnaAgaa
7 marca 2021, 21:08Mam to samo..." co mamuś ,kroczki nabijasz?"😁
aska1277
7 marca 2021, 21:17Dokładnie tak hihi
serce.justyna
7 marca 2021, 19:42Zwiększenie kalorii to ile miałaś kalorii?
aska1277
7 marca 2021, 20:00Miałam 1700 ustawione, ale okazało się że to było złe, ustawienie w aplikacji. Zmieniłam i teraz, ogólnie mam około 2 tyś. ale będę jadła 1800. Bo odchodzą kalorie za aktywność ;)
serce.justyna
7 marca 2021, 20:10A w jakiej aplikacji?
aska1277
7 marca 2021, 20:39Aplikacja Fitatu polecam
serce.justyna
7 marca 2021, 21:08A to znam :)
aska1277
7 marca 2021, 21:17Korzystasz?
serce.justyna
7 marca 2021, 21:33Teraz już nie za mało pamięci w telefonie kiepski telefon
annna1978
7 marca 2021, 19:30Kroczki po domku? A film zobaczę, lubię takie klimaty...
aska1277
7 marca 2021, 19:58Tak większość kroków po domu, góra dół.... zachodzenie do każdego pokoju hahaha i kroki w kuchni wokół stołu ;) Mam już swoją trasę, po domu. 120 metrów, i zakręty hihihi i jakoś daję radę.
annna1978
7 marca 2021, 20:06Ja też dziś trochę po domu chodzilam😊
aska1277
7 marca 2021, 20:40;) Bo jak się chce to mozna hihihi
Anankeee
7 marca 2021, 18:40Ja dzisiaj również na netfixie z rodzinką oglądamy "Lupin". Film mega polecam😉
annna1978
7 marca 2021, 19:29Widziałam, super😄
aska1277
7 marca 2021, 19:55Oooo zaraz sobie dodam do listy :) Dziękuję ;)
Anankeee
7 marca 2021, 20:37Tak sobie pomyślałam o Tobie 😉 Poza tym można go śmiało obejrzeć z nastolatkami🙂
aska1277
7 marca 2021, 20:40Moja córka to najchętniej by tylko horrory oglądała hahah a ja się boję :D
Marcioszynka
7 marca 2021, 18:37Fajne te mielone z piekarnika:) Muszę wypróbować! pozdrawiam :)
aska1277
7 marca 2021, 19:57Polecam były pyszne. Ja chciałam dodać jeszcze pieczarki, ale nie miałam :( i przydałaby się papryka czerwona ;) Ale też brak hihihi. Pozdrawiam
Gacaz
7 marca 2021, 18:34Chodziłaś w domu czy wyszłaś .mimo złej pogody?
aska1277
7 marca 2021, 19:57Większość w domku, na pół godzinki wyszłam na podwórko. Ale zimno i wiało dlatego nie chciałam chodzić... zresztą na podwórku błoto ;)