Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Spokój


Cały tydzień spokojny, pełen pracy tylko mój facet zamiast lepiej to coraz gorzej.

W zeszłym tygodniu już się spionizował, nawet na początku tygodnia  podał mi  śniadanie ale teraz jest gorzej bo znowu tylko balkonik idzie w ruch jak chce do łazienki. Za jakie grzechy. Czyli jeszcze miesiąc przed nami.

Z tego wszystkiego trochę zaniedbała dietę, ale jednak trochę do przodu. Co prawda 20 dkg to szału nie ma ale zawsze coś  tym bardziej że zapominam jeść a późnej rzucam się i nadrabiam z nawiązką. Ale z tym koniec. Mam już zaplanowane menu na cały tydzień, co prawda będę gotowała zupy ale z wkładką drobiową więc trochę dietetycznie. Mogę zabrać ze sobą i zjeść gdzieś po drodze tak jak zrobiłam z rosołem.

Termosik, łyżka i 10 minut postoju i głód poszedł na spacer. Nie sięgam po żadne niezdrowe ani słodkie przekąski o ile nie liczyć jabłek. Te zjadam na kilogramy min 2 dziennie. Ale lekarz pozwolił nawet trzy nieduże więc jestem rozgrzeszona. W końcu nie na darmo ktoś powiedział że " jedno jabłko z wieczora i jesteś daleko od doktora".

Idę teraz na spacer trochę się rozluźnić i uwolnić od narzekań męża. No cóż dopóki nie "wymienią" mu kręgosłupa dopóty będziemy się męczyć.

Trzymajcie się ciepło.


  • Campanulla

    Campanulla

    7 listopada 2021, 16:58

    Cierpliwości zyczę. A w sprawie owoców, z pewnością lekarz nie zabroni borówki amerykańskiej. Samo zdrowie.

  • dorotamala02

    dorotamala02

    6 listopada 2021, 15:10

    Bardzo dobry pomysł z jedzeniem pudełkowym a za jabłka brawo,mnie one wchodzą z trudem. Mąż jest po operacji kręgosłupa? Przepraszam że pytam ale jestem nową znajomą. Mój mąż jest po dwóch operacjach i czeka na trzecią,podłamał się bardzo i stał się paskudny.Pozdrawiam:)))

    • agataalletlen.pl

      agataalletlen.pl

      6 listopada 2021, 16:51

      Witam Niestety nie, lekarz stwierdził że nie jest jeszcze na tym "etapie". Dlatego się męczymy, ale przyzwyczaiłam się bo ten stan trwa już 11 lat (kiedy wylądował w szpitalu). A jedzenie pudełkowe sprawdza się zwłaszcza że pracuję teraz za dwoje i całkowicie brak czasu na cokolwiek. A jeżeli chodzi o jabłka to lubię twarde i kwaśne łatwiej wchodzą. Miękkie bardziej przypominają mi kartofla Życzę miłego weekendu

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.