Na wieszak zarobilam, ale wyplata najpóźniej na poczatku stycznia. Chciałam wszystko kupić do świąt i nie wiem czy sie uda. Postanowiłam sobie, że rezerw nie ruszę i tak będzie. Dodatkowo może kupię wahlarz z wikliny. To i kapelusz będzie do ozdoby.
Wczoraj miałam bardzo pracowity dzień. Było sporo wróżenia i do tego horoskop tranzytowy/prognoza/ na pól roku i zajęcia zgodne z karmą dla klienta z Kanady. Zaczęłam też serię zabiegow Reiki. Dziś mam tarota- rozklad partnerski. Klientka nie jest pewna co z jej małżeństwem, bo przechodzą kryzys. Zarobię na latarnię-lampion. Już mam wybrany. Nie jest drogi, bo niecałe 100 z z przesyłką.
Dziś i jutro szkoła. Trzeba oddać prace zaliczeniowe. Problem był z nimi, bo pani prowadząca zajęcia wymaga pisma ręcznego. Nie wiem czy sie doczyta po mnie. Poza tym trzeba bylo wszystko przepisać, bo ja teraz piszę tylko na komputerze. To już ostatnie prace. Egzamin w styczniu.
Dziś mam do napisania ćwiczenie z rosyjskiego. Trzeba przygotować przepis kulinarny. Nic więcej nie planuję robić poza ewentualnym wrożeniem. Sień skończona, a praca w domu nie zając :). Poczekam z nią do poniedziałku.
Coraz bardziej mi sie psuje telefon. Inni mnie juz nie słyszą albo ja nie słyszę ich. Telefon muszę zatrzymać, bo mam na nim apikacje wazne dla mnie i nie potrafię ich przenieść z postępem np. nauki angielskiego. Psuje sie też laptop, a konkretnie obudowa. Nowego nie chce, bo przraża mnie przenoszenie wszystkiego. Chyba muszę obudowę naprawić. Telefon kupię po nowym roku i będę miała dwa. Do rozmowy inny i do nauki inny. Moze wcześniej Sebastian sprobuje mi go wyczyścić. Ponoć można.
Mantara
4 grudnia 2021, 17:57Większość rzeczy da się przenieść ale faktycznie trudne to i samemu trudno.
araksol
4 grudnia 2021, 18:15no ja się na tym nie znam...:)
YunShi
4 grudnia 2021, 14:31Hmm może warto "posprzątać" na tym telefonie albo przywrócić ustawienia fabryczne, poprosić kogoś kto się zna i zrobi Ci kopię zapasową. Poza tym aplikacje do których trzeba się zalogować zwykle mają zapamiętane dane, nie resetują się postępy. Ja mam i telefon i laptop odkupowane używane (szkoda kasy na nowe) i wszystko mi działa już po pare lat.
araksol
4 grudnia 2021, 15:58to tani telefon i szkoda zachodu i tak w przyszłym roku mijają mu dwa lata. Laptop też tani. Nie kupuję drogich rzeczy:)
mmMalgorzatka
4 grudnia 2021, 11:33Mnie tez czeka zakup telefonu i laptopa. I jeszcze pralka. Także teraz rzeczy mega szybko wymagają wymiany. I przy tej całej ekologii, nie rozumiem, że kiedyś sprzęty działały 20 - 30 lat. A teraz 10 nie wytrzymują.
araksol
4 grudnia 2021, 12:19nic prawie 10 lat nie wytrzymuje. Mój laptop ma trochę ponad 3, a telefon jeszcze dwóch lat nie ma. Mama ma kuchenkę do gotowania od 30 lat ponad i ciągle uzywa. Pralka ma tyle samo lat...ech...
mmMalgorzatka
4 grudnia 2021, 12:31No i gdzie tutaj ekologia. Ciągła wymiana na nowe. A Ty człowieku czuję się winny, bo śmieci nie segregujesz, bo kupisz serek w plastiku, bo jeździsz samochodem. A fabryka juz może truć.
araksol
4 grudnia 2021, 12:40fabryka truje i do tego gory śmieci, bo ciągła wymiana wszystkiego od ciuchów po elektronike i meble...