Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
środa


Wczoraj plewiłam w skrzyniach z warzywami. Myślałam, ze w nich plewienia nie ma i sie pomyliłam, bo w drugim roku już jest. Mimo to jestem ze skrzyń zadowolona. Mozna do nich nasypać dobrej ziemi i wszystko śmiga. Nie to co u mnie na piasku. Gdy byłam dzieckiem i nastolatką, bliscy mieli warzywniki, ale wtedy sąsiad miał konie i był brany nawóz od niego. Teraz o naturalnym nawozie muszę zapomnieć, bo nikt niczego w pobliżu nie hoduje. Mam niby krowiniec  w granulkach, ale licho wie jakie dodatki w tym są. Ja nadal zyję sobie trochę jak lata temu na wsi. Niby przed domem już trochę dostosowałam styl do podmiejskich okolic, ale za domem nadal wieś. Nie ma niskich trawników i nie ma kostki. Są kwiaty, krzewy, jest namiastka sadu i ogród warzywny. W tym roku mam dwie spore skrzynie plus 4 małe. Do tego dochodzą  donice i obszar na którym rośnie bób. W przyszłym roku moze kupię jeszcze jedną skrzynię. Brakuje mi fasolki szparagowej. Taki ,,styl" u siebie zachowam. Będzie eklektyk wiejsko-miejsko... Tak jest też u moich sąsiadek. Dom wyremontowany, pomalowany, ale mało kostki, a bardzo dużo kwiatów w tym w doniczkach. Sasiadki miały kury, ale kasują. Mają tez ogród warzywny. Taki styl mi sie podoba. Mam wiejski, dawny gust. Wolę kiełbasę pieczoną na patykach niż grilla.

W tym roku remonty uda sie zrealizować o ile będzie miał kto je zrobić, bo nie z finansami jest problem a z pracą. W przyszłym roku już będzie drożej, bo trzeba położyć nowe podrynniki na połowie domu i ocieplić ścianę od strony drogi sasiada. Wcześniej trzeba wstawić dwa okna na strychu. Za dwa lata chcę pomalować ponad połowę domu od strony ulicy. Jeszcze nie wiem jak, bo nie wiem czy mama pozwoli malować jej część. Okna wymienić nie pozwoli. W kolejnym roku chcę położyć płytki na schody i zrobić obramowanie z płytek koło drzwi wejściowych. Chcę tez zamontować daszek. Remont od strony podwórka w kolejne lata. Też jestem uzależniona od mamy i jej kaprysów.

Zniszczył mi sie stól w kuchni pod kuchenką i kupiłam nowy. Oczywiście uzywany, retro. Na toczonych nogach. Teraz muszę pertraktować z Krzyskiem, bo jeszcze nie wie...Będzie wojna...

Dziś mam sprzątanie łazienki, bo jeszcze nie skończyłam. Koniec pracy w domu już widać... W tym tygodniu koniec.

Na dworze mam plewienie od strony ulicy i usuwanie sumaków. Rosną jak szalone.. Do tego jest sadzenie roślin, bo wczoraj przyszły...

  • Wiosna122

    Wiosna122

    22 czerwca 2022, 11:30

    kup sobie obornik na allegro, są naturalne granulowane, albo normalne jakie tylko masz ochotę.

    • araksol

      araksol

      22 czerwca 2022, 11:32

      mam granulowany właśnie z Allegro, ale nie bardzo mam do takich przeróbek zaufanie...:)

    • Wiosna122

      Wiosna122

      22 czerwca 2022, 11:37

      to zwykly obornik, sprasowany i przerobiony na granulki, zadna przeróbka :D ja czesto kupuje z kurczaków itp, super sie sprawdza

    • araksol

      araksol

      22 czerwca 2022, 11:44

      no to ok. ten właśnie uzywam. Tylko do róż mam sztuczny i do drzewek...

  • PorannyDeszcz

    PorannyDeszcz

    22 czerwca 2022, 08:44

    Hmm, a z tym nawozem to może kompost? Co prawda byłaby wojna z Krzyśkiem pewnie, ale można kupić gotowe kompostowniki. Byłoby gdzie wycięte chaszcze rzucać i byłby nawóz za jakiś czas. U mnie na kompoście wszystko pięknie rosło :)

    • araksol

      araksol

      22 czerwca 2022, 09:15

      a masz taki gotowy? Czy sam sie kompost robi czy trzeba wysypywać i przerabiać? Jak długo trwa robienie kompostu?

    • PorannyDeszcz

      PorannyDeszcz

      22 czerwca 2022, 09:56

      My zrobiliśmy sami z desek, bo mam 500 metrów działki i bardzo dużo trawy. Te kupne mają taką zaletę, że od dołu mają okienko, przez które można wyciągać gotowy kompost, bo on się odkłada na dnie. Są aktywatory przyspieszające rozkład, żeby ten kompost się szybciej robił, ale ja niczego nie używam. Na następny sezon (czyli mijał rok) zawsze mieliśmy już na dnie sporo dobrego kompostu. Ale z tego co przeczytałam to w dobrych warunkach i z pomocą można go zrobić w kilka miesięcy :)

    • PorannyDeszcz

      PorannyDeszcz

      22 czerwca 2022, 10:03

      No i z racji tego, że mamy taki samorobny kompostownik to z góry trzeba było wszystko przesypywać łopatą, żeby się dostać do kompostu na dnie (wiem, że u ciebie to nie wchodzi w grę, chyba że pomógłby ci Sebastian albo jakiś sąsiad), ale właśnie te kupne kompostowniki mają od dołu klapkę, przez którą można wyciągnąć już gotowy nawóz. Są różne wielkości nawet takie mini kompostowniki do domu, ale musiałabyś poczytać i znaleźć najlepsze rozwiązanie dla siebie, bo ja korzystam z najprostszego rozwiązania, a są już znacznie lepsze :)

    • araksol

      araksol

      22 czerwca 2022, 10:05

      pomyślę, ale taki kompostnik kupny mnie kusi. jeszcze poczytam...Dzięki:)

    • PorannyDeszcz

      PorannyDeszcz

      22 czerwca 2022, 10:22

      Ewentualnie jak potrzebujesz nawozu to poczytaj o gnojówce z pokrzyw. To już bezkosztowo, bo wystarczy wiadro, deszczówka i pokrzywy. Ogórki mi po tym rosły jak szalone :)

    • araksol

      araksol

      22 czerwca 2022, 11:33

      tak znam gnojówkę z pokrzyw...

  • Alianna

    Alianna

    22 czerwca 2022, 08:35

    Styl ogrodu to naprawdę kwestia wyboru, ale i ukształtowania terenu oraz rodzaju gleby. Niczego do nikogo nie ma obowiązku dostosowywać. Pozdrawiam

    • araksol

      araksol

      22 czerwca 2022, 09:16

      no tak faktycznie jest... Ja jednak obserwuję, że u mnie w okolicy raczej niewiele osób ma jeszcze kwiaty. Większość to trawniki, krzewy i tuje...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.