Dziękuję Wszystkim za gratulacje w związku z maturą.:) Nie wiedziałam, ze aż tyle osób mi kibicuje, że tyle osób jest mi życzliwych. Jeszcze raz dziękuję...:)
Maturę już mam i trzeba by rozważyć co dalej. Psychologia mnie kusi, a konkretnie psychologia kliniczna lub zdrowia. Myślę o tym by iść na studia od przyszłego roku. Studia sa oczywiście płatne. Na razie mnie będzie stać, ale nie wiem co potem. Moze być tak, ze pójdę ale nie uda mi sie skończyć. Boję się o angielski i boję się o fundusze gdy Krzysiek pójdzie na emeryturę. Angielski mi nie idzie. Mam problem z gramatyką i zapamietaniem słowek też. Jest problem z praktyką. Studia bym bardziej chciała zrobić dla siebie, bo z pracy którą mam rezygnować nie chcę. Jeśli będą jakieś zmiany, to bardziej w kierunku naturoterapii. To chciałabym robić. Do tego mnie ciągnie. Do wspierania innych w problemach typu rozwód czy zdrada niekoniecznie. Jeśli już to interesuje mnie psychodietetyka i terpia uzależnień, ale niekonwencjonalnie. Terapia uzależnień/typowa/ nawet po studiach jest niemożliwa, bo do tego trzeba skończyć specjalny kurs stacjonarny, który jest poza moim zasięgiem. Jeździć przecież nigdzie nie bedę. Myślałam raczej o pomocy niekonwencjonalnej. Temat jest mi bliski, bo jestem po rocznej szkole na instruktora d/s uzależnien.... Kurs psychodietetyki w pigułce też skończyłam.
Ziól ostatnio nie piję, bo goraco i odrzuca mnie od ciepłego. Od razu ból kregosłupa stał sie bardziej intensywny. Boli mnie też staw lewej ręki. Mam problem nawet ja podnieść. Leków brać nie będę i do lekarza nie pójdę. Robię Reiki i trochę znieczulam na chwilę. Reiki nie wyleczy do końca i bioterapia nie wyleczy do końca. Ból trzeba znosić, bo innego wyjścia nie ma. Miałm problem ze stawem lewej ręki i z czasem ból przeszedł.
Wczoraj padało i padało. Ogrody nawilżone i mnie ulżyło. Humor mi się też poprawił, bo kocham deszcz. Ślimaki też kochają...
Wczoraj byłam wykończona, bo roboty pod moim domem w związku z wodociągiem zaczeły sie tuz po 7 rano. Był niemozebny hałas i spać sie nie dało. Do tego wyniki matury. Sprawdzałam je goraczkowo nawet się nie ubierając. Nago siedziałam przed laptopem. Gdy zobaczyłam 40% z matematyki nie uwierzyłam. Myślałam, że to konto kogoś innego. Dopiero gdy sprawdziłam szkołę, uwierzyłam, ze moje. Później musiałam jechać do miasta. Później była pilna praca zawodowa. Do tego nie miałam światła kilka godzin. Myślałam, że awaria przez deszcz, a okazało się, że to moje korki. Później wypiliśmy wino z okazji zdania matury. Odespać nie było kiedy, ale też mi sie spać nie chciało, bo adrenalina nie pozwoliła. Dziś już dzień spokojniejszy. Wstałam później... Będzie praca w domu. Chcę podziałać z porządkowaniem książek. Zajęcie lekkie ale czas zajmie. Nie wiem czy sie uda wyjść na dwór, a powinnam, bo ślimaki pojawiły sięznikąd i zaraz zaczną jeść co nie trzeba.
Mikuś zaszczepiony. Strasznie płakał. Później uciekł i wspinał się mi na ręce. Później wcisnął kuperek w mój brzuch i jeszcze zawodził. Na dworze w deszcz nie chce być i drży. Chyba jest za bardzo rozpieszczony...
ognik1958
7 lipca 2022, 06:34Gratulacje.... tym niemniej wiedz ze psychologia...wymaga znajomości perfekt ichniego jezyka by odczytywać niuanse językowe pacjentów a to tylko w rodzimym języku i trudno się tego wyuczyć ...studia i owszem ale tam gdzie znajomość języka nie ma aż takiego znaczenia w przyszłym wykonywanym zawodzie- powodzenia Tomek👍
akitaa
7 lipca 2022, 01:07Gratuluję samozaparcia i zdanej matury, brawo 😊👏👏
aska1277
6 lipca 2022, 22:03Jesteś zdolna to zdałaś ;) Dużo pracy i nauki w to włożyłaś, brawo dla Ciebie raz jeszcze.
araksol
6 lipca 2022, 22:47Dzięki... Tej nauki nie było aż tak dużo. Stres przed laty gdy się przygotowywałam był większy niż teraz
PorannyDeszcz
6 lipca 2022, 18:02Hmm, a może dałoby się z ziół zrobić tzw. cold brew tea? Ja tak robię zwykłą herbatę. Zalewasz zimną wodą i odstawiasz do lodówki najlepiej na całą noc. Rano jest "zaparzona" herbata, ale jest przyjemnie zima.
araksol
6 lipca 2022, 18:53No ale wtedy by właściwości były inne. Składniki wytrącają się przez zaparzanie. Można niby schlodzic
PorannyDeszcz
6 lipca 2022, 21:33Rozumiem, niestety nie znam się na ziołach. A może właśnie zaparzyć wieczorem normalnie i do rana by się schłodziły? Tak rzucam pomysły :)
araksol
6 lipca 2022, 21:59Tak to ma sens
Alianna
6 lipca 2022, 14:54Z pewnością wybierzesz coś, co Cię usatysfakcjonuje. Matura to jednak przepustka do dalszej nauki. Pozdrawiam 😘
araksol
6 lipca 2022, 16:33Tak to teraz pierwszy stopień bo drugi to angielski. Lektorat to B1. Ja znam rosyjski
kaba2000
6 lipca 2022, 14:10Najbardziej to szacun za matematykę.Bo były z nią straszne problemy czytałam.Ja by Ci radziła isc w kierunku naturoterapii.Znasz się na ziołach,nalewkach itp.Mogla byś w ten sposób pomagać.Ponoc to teraz wraca do łask.
araksol
6 lipca 2022, 16:32No zobaczymy. Na razie jednak wykupie angielski bo chce sobie otworzyć drogę na studia. No zobaczymy