Witajcie
Poniedziałek był udany i miałam nadzieję, że reszta tygodnia również będzie. Niestety dzisiejszy dzień, nie jest taki. Nie licząc, że od samego rana myślę, że dziś jest sobota :D Nie wiem czemu...
Mimo, że gorszy dzień, to kalorie policzone
I posiłek: chleb z pasztetem , ogórkiem
II posiłek: pół panini z żabki
III posiłek: lody ( nie zjadłam tego wszystkiego na zdjęciu) arbuz, brzoskwinia , chipsy i teraz matcha
Kalorii sporo, jak na tak małą ilośc jedzenia :( Lody zjedzone w napadzie złości i smutku... Ale cóż bywa i tak. Jutro też jest dzień i może być całkiem spoko. Nie ma co się poddawać. Trzeba iść przed siebie.
Trzymam za Ciebie kciuki. Powodzenia. Spokojnego wieczoru. Pozdrawiam :) :*
czerwona_kuropatwa
15 sierpnia 2024, 23:02Potknięcia się zdarzają, trzymaj się!
JeszczeRAZ!
13 sierpnia 2024, 22:41U mnie lody wydają notorycznie....
Krysia105
13 sierpnia 2024, 20:55Czasami tak jest, że pozornie małe objętościowo produkty mają masę kalorii, np. kilka orzechów, sama czasem w szoku jestem ile co ma kcal. Wierzę, że następny dzień będzie dla Ciebie łaskawszy.