Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wyzwanie 21 dniowe. Część 2. 15/21 👉11940/930👈


K.S: 1850

Aktywność: 110

Testowałam dzisiaj smalec ze sklepu. Sporo w nim mięsa. Oczywiście jak dla mnie za mało przyprawiony, więc w ruch poszła sól, sól i sól. Jadłam go tak, jak ludzie jedzą nutellę :D. Swoją drogą nigdy nie rozumiałam zachwytu nad tym produktem, wystarczy przeczytać skład, gdzie większość to cukier, olej palmowy + śladowe ilości orzechów, mleko w proszku, kakao (i to jeszcze odtłuszczone) i jakieś tam emulgatory brrr. Zjadłam też m.in. pieczoną dynie. Wiem, że średnio mi służy, ale to było tuż przed aktywnością, więc mogę sobie wybaczyć. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.