Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
28.01.2010..... oj wreszcie wróciłam...


Wiem wiem dłuuuugo mnie nie było ale już jestem i zostaję na długo.... bo moję 60kg nie chce się zmnieszyć nic a nic... i bez Was nie dam rady chyba za żadne skarby Świata.....

 

Dziękuję Wam bardzo za odwiedzanie mojego pamiętnika... i za życzenia i te świąteczne i te noworoczne.... mnie niestety się nie udało Wam ich złożyć bo jak odcięli mnie od internetu przed Świętami tak podłączyli mi go dziś... a odłączyli nas bo się przeprowadzaliśmy... zamieniliśmy mieszkanie w bloku na domek z ogrodem.... a że trafiła się okazja i płacimy tyle samo kasy to grzechem było nie zamienić..

 

W czasie kiedy mnie nie było działo się bardzo wiele.... po pierwsze z dietką było różnie.... raz lepiej raz gorzej.... i tak kręcę się między 61.5kg a 60kg... i nie mogę sobie poradzić... jak już z dietką jest ok od tego poniedziałku tak znów nie mogę się za nic w Świecie przemóc do ćwiczeń.... czuję sie taka jakaś wurzuta i wypluta... i zwyczajnie mi się ćwiczyć nie chce... i najgorsze jest to że mnie nie ma kto w dupę kopnąć żebym się wreszcie wzięła.. a ja niestety każdego dnia znajduję wymówkę by "zacząć od jutra...".... niech mnie ktoś przyjedzie i kopnie!!!!!! please...

 

mam nadzieję że jutro uda mi się ponadrabiać wasze pamiętniki bo nie wiem kompletnie co się u Was dzieje......

 

ściskam Was kochane moje jak zawsze bardzo mocno.... do jutra!!!

  • Oliwka21

    Oliwka21

    31 stycznia 2010, 17:10

    Fajnie, że znowu jesteś :). Ciekawa jestem co slychac u Was?Dawidek juz pewnie duzy :). U mnie duzo sie wydarzylo przez ten czas i dobrych i zlych rzeczy, ale zostawilam to wszystko za soba i z nadzieja patrze w przyszlosc. Czas zajac sie soba :). Kopniaczka przesylam :) Pozdrawiam :)

  • Gugus26

    Gugus26

    29 stycznia 2010, 10:48

    Ja Cie wlasnie kopie w pupe :-) Ty mnie tez powinnas!Moja waga tez oscyluje dokladnie w identycznym zakresie jak Twoja ;/ Dieta jest, sporo ruchu jest i d...a Do pracy Marlenko, wiosna idzie, musimy pieknie wygladac :D Buziak

  • luise

    luise

    29 stycznia 2010, 07:31

    cieszę się, że wróciłaś i że wszystko ci się tak ładnie ułożyło z tym domkiem... naprawdę fajnie... W tym czasie (oszczędzę ci mojego pamiętnika) było ze mną b. źle... nie, nie nie myśl, że sie objadam tortami itp. nic z tych rzeczy, no może troszke w święta i czas okołosylwestrowy ale i tak nie szalałam... ale jak waga znów zwóciła do 75 na pocz. grudnia było juz71,7 tak nie mogę nic a nic z tym zrobić, zupełna klapa, nie wiem juz co o tym wszystkim myśleć mam doła i jeszcze te problemy w pracy i zbliżający się @... dziś idąc do pracy tak spbie myślałam o pewnych rzeczach i powiem ci, że aż łza zakręciła mi się w oku, gdyby nie to, że byłam na ulicy i szlam do pracy to popłakałabym sobie zdrowo... w ciągu dnia jest ze mne twardzielka ale tak naprawdę to kurczak mały nie mam juz czasem siły... ty wróciłaś a ja ci tak marudzę, kończę już, fajnie, że jesteś, całus

  • picaporte

    picaporte

    28 stycznia 2010, 21:43

    Witaj :))) Fajnie że wróciłaś :))) Powodzenia z gubieniem kilogramów :)

  • majaroksi

    majaroksi

    28 stycznia 2010, 20:03

    oj jak mi Cię brakowało!!!! nic mi nie idzie bez Ciebie motywacjo moja kochana :-))) Chcesz kopa? masz!!!! buziaczki i do robotki..

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.