Witajcie,
nadal tu jestem, nadal walczę i ćwiczę :)
Dziś był już piąty dzień ćwiczeń i "dobrego" odżywiania z rzędu :)
Dziś razem z narzeczonym podarliśmy wszystkie ulotki z fast foodów żeby nas nie kusiły :P
Podobno to pierwszy tydzień jest najtrudniejszy, ale wierzę, że nam się uda :)
Pozdrowionka
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Lisaveta_
30 grudnia 2013, 11:45I jak tam waga poświąteczna? Zmieniła się coś? I życzę Szczęśliwego Nowego Roku i udanego Sylwestra :)