Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
... przyjdzie chyba zwariować...


... w domu od trzech dni temperatura przekracza 30 stopni :/ w nocy spada do 25 :/ o tym, co się dzieje na zewnątrz, nie wspomnę... najbliższe dwa tygodnie mają być podobne, więc ja się poddaję :/ nie dość, że ciągle jestem głodna, nie chudnę jakoś zadowalająco, to jeszcze nie mam czym oddychać :/
... poniedziałek: 63,6 kg, wtorek: 63,3 kg :) środa: 63,4 kg, czwartek: 63,9 kg :/
  • werciaBK

    werciaBK

    16 sierpnia 2010, 10:14

    Aniu ja wiem co czujesz, załamka z ta pogoda, nieodjrze ze czlowiek sie caly klei to przez ta pogode tylko chodzi zły :// pojdzie sie pod prysznic i wyjdzie i zaraz i tak caly mokry .. mam nadzieje ze nastapi chociaz jeen tydzien deszczu .. pozdrawiam;*

  • TazWarkoczem

    TazWarkoczem

    16 sierpnia 2010, 09:50

    to tez bedziesz markotna...ehhh, niech sobie będzie ciepło, ciesz my sie , ze nie musimy pracowac w takim upale jako drogowe roboty ;))) pij duzo to się jesc nie chce, ja tez pije cole light, jest słodka wiec oszukuje trochę głód :) buziak

  • ..justine..

    ..justine..

    16 sierpnia 2010, 09:02

    ..no jakbym slyszala siebie;)słowo w słowo!Mam dokladnie tak samo jak Ty!:)ale nie pozostaje nam nic innego jak to przeczekac..pozdrawiam;)

  • moniaf15

    moniaf15

    16 sierpnia 2010, 08:58

    a wiesz, ze w upal sie puchnie?? wiec to pewnie woda, ktora twoj organizm zatrzymal, by walczyc z upalem!!! pij duzo wody, powinno pomoc :O) buzka i glowa do gory!!!!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.