Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
... 67,5 kg...


7:10 - 2 kromki razowego chleba cebulowego z margaryną + 2 plastry rolady ustrzyckiej + ogórek kiszony + herbata z miodem
10:00 - farszynka (kotlet ziemniaczany z pieczarkami) z sosem i surówką z pora, jabłka, marchewki i śmietany + słodzona herbata
12:30
- naleśnik ze szpinakiem z surówką z kapusty + słodzona herbata + słodzona kawa z mlekiem z automatu
14:50 - zakręcone frytki z sosem śmietanowym + mała cola w McDonald's
17:00 - zupa grzybowa z automatu (coś jak gorący kubek)
19:20 - 4 plasterki chudej wędliny + kromka białego chleba z serkiem waniliowym + pół jabłka + słodzona herbata
20:55 - 2 płaty śledzia z oleju z cebulką + słodzona herbata
 

  • achaja13

    achaja13

    4 listopada 2012, 09:59

    nigdy nie jadłam zupy z automatu?...pierwsze słysze tez o tym....zy to jest cos w rodzaju gorących kubków???

  • Whispers

    Whispers

    3 listopada 2012, 07:44

    Ladna waga:) i ladny poczatek dnia. Pozdrawiam :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.