Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
81 dzień


No i następny dzień. Mam nadzieję, że będę z niego zadowolona tak jak jestem zadowolona z wczorajszego. Praca nad książeczką dla dzieci posunęła się do przodu. Były też działania artystyczne czyli malowanie. Dzień był bardzo przyjemny - spokojny. Dzisiejszy też chyba taki będzie, bo wyjścia z domu nie przewiduję. Wyjazd mam za to jutro to już raczej taka spokojna nie będę. Muszę więc dziś przygotować wydruki do punktu ksero. Trzeba by sobie wydrukować kilka zdjęć na podstawie których mam zamiar malować obrazy. Myślę o pejzażach. Kilka podobrazi jeszcze mam. To podziałam. Następne zamówienie chyba dopiero koło 10 kwietnia zrobię albo później. Z malowaniem wpadłam w rytm i maluję już co dziennie. Tak ma być.

Mam problem z tabletem graficznym. Chyba mi działa tak jak mysz, a na komputerze nie mogę znaleźć jak go przestawić na to by działał jak ołówek. Niełatwo mi się nim pracuje, obszar roboczy jest czarny i nie widać na nim linii. Jestem rozczarowana, bo nie działa mi tak jak te, które widziałam na filmikach na You tube. Wcale mi się łatwiej na nim nie rysuje, a powinno. Nie wiem co z tym fantem począć, bo albo kupiłam badziewie albo obsługiwać nie potrafię. Trzeba by pomyśleć o robieniu jakiś bardziej skomplikowanych rysunków, a tu się nie da. Nie ruszę z miejsca z logo jak tak dalej pójdzie. Ech...

Dietkuję oczywiście i motywację na razie mam wysoką. Aż sama się dziwię. Menu: zupa pomidorowa z ryżem, banan, placuszki twarogowe dukana z tuńczykiem, zupka Alevo. Po wczorajszym spadku nadal jestem w euforii. Walczę dalej i obym cel ostatni czyli 82 kg osiągnęła jak najszybciej. Trochę jednak jestem głodna czasami przez posiłkami. To jest pozytywne według mnie, bo oznacza, że organizm pracuje. Lubię poczuć głód czasem. Nie lubię być zamulona. W najbliższym czasie będę się starała uciec jak najdalej od 90 kg. Porwałam znajomej przepis na zupkę jaglaną. Ponoć świetnie odchudza i odkwasza. W najbliższych dniach mam zamiar ją wypróbować. Może w niedzielę, bo muszę warzywa do niej kupić.

a na koniec akwarelka z której jestem już jako tako zadowolona.


  • Nieznajoma52

    Nieznajoma52

    29 marca 2017, 07:52

    Powodzenia z uciekaniem od 90 kilo:)

    • araksol

      araksol

      29 marca 2017, 09:21

      dzięki...

  • queer

    queer

    28 marca 2017, 21:48

    A z jakiej firmy ten tablet graficzny?

    • araksol

      araksol

      28 marca 2017, 21:57

      wakom ale tani

    • queer

      queer

      28 marca 2017, 22:00

      Też mam taniego wacoma i jestem z niego w miarę zadowolona. Może to kwestia ustawień? Wiem, że musiałam coś pogrzebać, żeby dobrze reagował na dotyk. Model, który miałam w szkole, reagował na dotyk ręki, a mój prywatny tylko na rysik. Dużo da się zmienić, poczytaj instrukcję obsługi :)

    • araksol

      araksol

      28 marca 2017, 22:02

      nie ma po polsku

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    28 marca 2017, 19:33

    Gratuluję 8 z przodu

    • araksol

      araksol

      28 marca 2017, 21:16

      a dziękuję...:)

  • Matylda111

    Matylda111

    28 marca 2017, 18:41

    A podzielisz się przepisem na zupkę jaglaną?

    • araksol

      araksol

      28 marca 2017, 19:01

      pół szklanki kaszy jaglanej, kilka marchwi, pietruszka korzeń i natka, trochę soli i pieprzu, 2 łyżki oliwy i koperek. Jeść tylko to cały dzień. Aha i warzywa starte mają być...

  • Alianna

    Alianna

    28 marca 2017, 09:57

    Spadki na wadze potrafią pozytywnie nakręcić, to prawda :-) Pozdrawiam :-)

    • araksol

      araksol

      28 marca 2017, 16:37

      oj tak...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.