No i następny dzień. Mam nadzieję, że będę z niego zadowolona tak jak jestem zadowolona z wczorajszego. Praca nad książeczką dla dzieci posunęła się do przodu. Były też działania artystyczne czyli malowanie. Dzień był bardzo przyjemny - spokojny. Dzisiejszy też chyba taki będzie, bo wyjścia z domu nie przewiduję. Wyjazd mam za to jutro to już raczej taka spokojna nie będę. Muszę więc dziś przygotować wydruki do punktu ksero. Trzeba by sobie wydrukować kilka zdjęć na podstawie których mam zamiar malować obrazy. Myślę o pejzażach. Kilka podobrazi jeszcze mam. To podziałam. Następne zamówienie chyba dopiero koło 10 kwietnia zrobię albo później. Z malowaniem wpadłam w rytm i maluję już co dziennie. Tak ma być.
Mam problem z tabletem graficznym. Chyba mi działa tak jak mysz, a na komputerze nie mogę znaleźć jak go przestawić na to by działał jak ołówek. Niełatwo mi się nim pracuje, obszar roboczy jest czarny i nie widać na nim linii. Jestem rozczarowana, bo nie działa mi tak jak te, które widziałam na filmikach na You tube. Wcale mi się łatwiej na nim nie rysuje, a powinno. Nie wiem co z tym fantem począć, bo albo kupiłam badziewie albo obsługiwać nie potrafię. Trzeba by pomyśleć o robieniu jakiś bardziej skomplikowanych rysunków, a tu się nie da. Nie ruszę z miejsca z logo jak tak dalej pójdzie. Ech...
Dietkuję oczywiście i motywację na razie mam wysoką. Aż sama się dziwię. Menu: zupa pomidorowa z ryżem, banan, placuszki twarogowe dukana z tuńczykiem, zupka Alevo. Po wczorajszym spadku nadal jestem w euforii. Walczę dalej i obym cel ostatni czyli 82 kg osiągnęła jak najszybciej. Trochę jednak jestem głodna czasami przez posiłkami. To jest pozytywne według mnie, bo oznacza, że organizm pracuje. Lubię poczuć głód czasem. Nie lubię być zamulona. W najbliższym czasie będę się starała uciec jak najdalej od 90 kg. Porwałam znajomej przepis na zupkę jaglaną. Ponoć świetnie odchudza i odkwasza. W najbliższych dniach mam zamiar ją wypróbować. Może w niedzielę, bo muszę warzywa do niej kupić.
a na koniec akwarelka z której jestem już jako tako zadowolona.
Nieznajoma52
29 marca 2017, 07:52Powodzenia z uciekaniem od 90 kilo:)
araksol
29 marca 2017, 09:21dzięki...
queer
28 marca 2017, 21:48A z jakiej firmy ten tablet graficzny?
araksol
28 marca 2017, 21:57wakom ale tani
queer
28 marca 2017, 22:00Też mam taniego wacoma i jestem z niego w miarę zadowolona. Może to kwestia ustawień? Wiem, że musiałam coś pogrzebać, żeby dobrze reagował na dotyk. Model, który miałam w szkole, reagował na dotyk ręki, a mój prywatny tylko na rysik. Dużo da się zmienić, poczytaj instrukcję obsługi :)
araksol
28 marca 2017, 22:02nie ma po polsku
annaewasedlak
28 marca 2017, 19:33Gratuluję 8 z przodu
araksol
28 marca 2017, 21:16a dziękuję...:)
Matylda111
28 marca 2017, 18:41A podzielisz się przepisem na zupkę jaglaną?
araksol
28 marca 2017, 19:01pół szklanki kaszy jaglanej, kilka marchwi, pietruszka korzeń i natka, trochę soli i pieprzu, 2 łyżki oliwy i koperek. Jeść tylko to cały dzień. Aha i warzywa starte mają być...
Alianna
28 marca 2017, 09:57Spadki na wadze potrafią pozytywnie nakręcić, to prawda :-) Pozdrawiam :-)
araksol
28 marca 2017, 16:37oj tak...