Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wtorek



Dieta ok. Jem tyle ile chcę. Podjadania nie ma. Liczę na to, ze waga będzie sukcesywnie spadać. Byle do siodemki z przodu. Na razie jestem bardzo niecierpliwa i denerwuję się, ze spada tak wolno. Gdy już spadnie, dolożę czasem odrobinę węglowodanow - 1 ziemniak czy szkankę kaszy, makaronu, trochę fasoli. Na takiej diecie chcę wytrwać przez dłuższy czas. Bardzo bym chciała schudnąć w tym roku do 73 kg, ale nie bardzo wierzę w powodzenie. Siofor już mam... Biorę i dobrze się czuję... Dziś warzywa na patelnię z jajkiem, kotlet mielony, serek wiejski.

Jutro ostatnie święto z ciągu 3. Krzysiek będzie w domu, ale celebrować nie zamierzamy. Myślałam o serniku na zimno, ale jak tak sobie myślę, to wolę pól kilo zrzucić niż nabrać. Ja nie potrafię zjeść małego kawałka i musi być od razu pól tortownicy. Jeśli pod koniec tego tygodnia zobaczę dwojkę na drugim miejscu, będę zadowolona. Oby do 7 z przodu...

Adrian oczywiście pracy nadal nie ma, bo pracodawca nie placi tygodniówek, a Adrian na miesiąc zapasu pieniędzy nie ma.

Moje wymiary: biust 122, biodra 122, talia 98, udo 55, lydka 35. Poza nogami jest koszmarnie dużo. Zwłaszcza talia. Wygląda jednak na to, ze nie nabrałam proporcjonalnie dużo, bo raptem około 4 cm w talii. Teraz już jednak do wagi 50 kg nie chcę schodzić. Wtedy miałm 60 w talii i 90 w biodrach i biuście. Gdyby mi sie jednak udao schudnąć tyle ile chcę, to by była ze mnie niezła laska z wymiarów mimo wieku. Chyba się więc uprę i do celu dojdę... Teraz strategia jest taka by ograniczyć węglowodany na dlużej. Jeść po trochu tylko dwa razy w tygodniu i tak conajmniej do listopada. Wtedy by była szansa zrobic dwa etapy diety po około 5 kg i nic w międzyczasie nie nabierać. Byłaby szansa na 73 kg w tym roku...No zobaczymy...:) 

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    6 stycznia 2021, 17:22

    Powodzenia

    • araksol

      araksol

      6 stycznia 2021, 18:43

      dzięki:)

  • Campanulla

    Campanulla

    6 stycznia 2021, 11:28

    Syn dorosły, pracę znaleźć nie trudno, bo przecież może pracować w budowlance. Trudno,abyś go utrzymywała, skoro on swój zarobek puścił na używki. Plan odchudzania dobry, oby sie powiódł.

    • araksol

      araksol

      6 stycznia 2021, 13:45

      no też tak myślę...

  • aska1277

    aska1277

    5 stycznia 2021, 17:46

    Nie poddawaj się, dasz radę. Pozytywne myślenie , to połowa sukcesu, pamiętaj ;)

    • araksol

      araksol

      5 stycznia 2021, 17:48

      wiem i jeszcze jakiś czas wytrwam...:)

  • tara55

    tara55

    5 stycznia 2021, 16:29

    Powodzenia. :-)

    • araksol

      araksol

      5 stycznia 2021, 16:50

      dzięki:)

  • mmMalgorzatka

    mmMalgorzatka

    5 stycznia 2021, 14:26

    A może bardziej się będzie opłacało żebyś przez ten miesiąc utrzymywała syna. Miesiąc szybko zleci. A On będzie miał pracę

    • araksol

      araksol

      5 stycznia 2021, 14:55

      nie będę go utrzymywać, bo to niewychowawcze. Miał pieniądze, ale przećpal. Poza tym on tyle wydaje na jedzenie co my w dwie osoby, bo ma straszne wymagania. Może sobie odlożyć, bo zarabia dorywczo, a on przepija...

    • Gramatyka

      Gramatyka

      5 stycznia 2021, 18:45

      Araksol, za tę wypowiedź dałabym CI lajka, gdyby to tu było możliwe.

    • araksol

      araksol

      5 stycznia 2021, 18:54

      dzięki:)

    • tara55

      tara55

      6 stycznia 2021, 14:44

      Gramatyka - ja też. :-)

    • araksol

      araksol

      6 stycznia 2021, 17:10

      :)

    • araksol

      araksol

      8 stycznia 2021, 00:38

      ano właśnie... Chciałam dać na psychooga i psychiatrę nie chce...

  • Alianna

    Alianna

    5 stycznia 2021, 13:45

    Powodzenia w realizacji planów :-)

    • araksol

      araksol

      5 stycznia 2021, 13:54

      dzięki:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.