Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
sobota


Dziś pierwsze zajęcia w szkole. Oby wszystko przebiegło tak jak trzeba. Zajęcia powinny być dla mnie bardzo interesujące. Jutro kolejne zajęcia i oby jak najdłuzej były przez internet, bo wyjazdy mi się nie uśmiechają i kontakty z ludźmi też. To się moze nieco zmieni, bo robię afirmacje Ja Agata lubię kontakty z pozytywnymi ludźmi.

Dzisiaj po południu będzie trochę sprzątania, bo na fotelu w sypialni mam dwie gory - nowe ciuchy i pranie. Na razie ciuchow kupować nie będę. Chcę poczekać do czasu aż zejdę do rozmiaru 42 dol. Na razie kupuję rozmiar 44/46.

Dziś mniej jedzenia, bo zdecydowałam sie jednak na dwa dni w tygodniu takie coby wagę utrzymać. Na razie cieszę się jedzeniem. Jem około 900-950 kalorii. Będę dodawać chyba do 1300 i obym nie tyła. Mam wagę paskową i w maju chcę zrzucić kolejne 4 kg. To by było około 75. Jeśli się uda to następny prog przekroczę. Kiedyś trochę czasu ważylam 76 kg. Waga 76 kg oznacza, że zostanie 10 kg nadwagi. Mnie nie zależy na szczupłości i wylaszczeniu się. Mam schudnąć dla zdrowia do wagi w normie. Może trochę mniej, bo chodzi za mna waga 63 kg. Tyle kiedyś wazyłam i byłam nawet zadowolona. Na razie liczę kalorie, ale trochę na oko, bo nic nie ważę. Liczę na lyżki bardziej. To zdaje egzamin i nie zajmuje czasu. Gdy skończę odchudzanie chcę jeść około 1200 kalorii. Nie będę głodna przy tej ilości i metabolizmu raczej nie będę naprawiać. Po co? Tyle mniej więcej jadałam na codzień cale zycie i czulam sie dobrze. Ja całymi dniami leżę. Mam tylko najwyżej okolo godziny lekkiego ruchu dziennie w tym często siedzenie u mamy w fotelu:) W sezonie będzie nieco więcej, bo dojdzie ogrod.

Unikanie białej mąki i Siofor zdają egzamin, bo nie mam ataków głodu po posilku. Zaczynam nabierać nadziei na 73 kg w tym roku. Jeszcze dwa etapy po 4 kg i powinno się udać...:)

Wczoraj Krzysiek zajrzał do szamba i panika była zbędna, bo jeszcze brakuje z pol metra do przepelnienia. To  powinno z tydzień wytrzymać. Moze nawet pranie zrobię.

Poza tym wiosna. Wszystko topnieje i wczoraj trochę nieśmiało wyjrzało słońce. 

  • renianh

    renianh

    20 lutego 2021, 12:58

    Odchudzanie dla zdrowia ma największy sens podziwiam twoja konsekwencje. Pozdrawiam

    • araksol

      araksol

      20 lutego 2021, 14:20

      tak zdrowie najważniejsze...

  • hanka10

    hanka10

    20 lutego 2021, 09:36

    Samych pozytywnych ludzi Ci życzę na Twojej drodze :))

    • araksol

      araksol

      20 lutego 2021, 10:53

      dzięki:)

  • mag2010

    mag2010

    20 lutego 2021, 08:23

    Pięknie Ci idzie.

    • araksol

      araksol

      20 lutego 2021, 10:53

      idzie

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.