Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zmiana paseczka :(



Zmieniłam pasek bo już nie ma sensu dalej się oszukiwać i trzeba spojrzeć prawdze w oczy, że środkowa piąteczka w wadze gdzieś się zapodziała a waga stanęła na końcówce 6,2 :(

Szkoda bo jak osiągnęłam przez 3 dni 5,9 to myślałam, że teraz poleci w dół a tu figa z makiem... 

Ech...


Miłego dnia robaczki :)

  • renata96

    renata96

    29 lutego 2012, 15:08

    Nie załamuj się w końcu zacznie waga spadać to tylko chwilowy kryzys TRZYMAJ SIĘ!!!!!, POWODZENIA!!!! WALCZ DALEJ!!!! TRZYMAM KCIUKI!!!!

  • .be7.

    .be7.

    29 lutego 2012, 14:28

    Gratuluję odwagi :) Ja jeszcze łudzę się nadzieją, że waga wróci do siebie i nie zmieniam paska :) Ale obie w końcu będziemy zadowolone, to pewnie jakieś figle organizmu. Trzymamy się planu :) Powodzenia :)*

  • strefacountry

    strefacountry

    29 lutego 2012, 13:26

    Nie martwiaj... ja kupilam elektroniczną wagę (jak się okazało) szaloną :) To co pokazuje urąga wszelkiej przyzwoitości haha... Ostatnio jak wstałam pokazała 110... Osłupiałam a potem postanowiłam ją reklamować...

  • HotBlood

    HotBlood

    29 lutego 2012, 10:28

    ojjj tam, u mnie też nie jest najlepiej, waga idzie do góry

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.