Witajcie
Kolejny dzień dobiega końca, no prawie :) Rano pojechałyśmy do taty z racji Jego święta , no i przy okazji do brata bo dziś ma ur. Chwilę posiedziałyśmy i na zakupy. Jak wróciłyśmy dziewczyny usiadły do lekcji, ja co nieco nagrałam na yt. Tak czas zleciał,że nawet nie wiem kiedy :( Od tygodnia wracałam do liczenia kalorii, ważenia produktów. I co???? I dziś się udało. Fakt faktem, menu hm
Śniadanie: pomidor z cebulką i jogurtem naturalnym ( dobre chociaż ze śmietanką lepsze)
II Śniadanie: sernik u rodziców i łyżeczka chałwy ( bleee jaka ona była niedobra. Mama dostała od synowej )
Obiad : ziemniaki pieczone, filet z kurczaka i surówka z ogórka (z Biedronki) Pychaaaa CZERWONA HERBATA
Kolacja : arbuz i coś mnie podkusiło chipsy cebulowe ( wszystko wliczone w limit) CZERWONA HERBATA
Dobrze,źle ?! Zależy jak spojrzeć ;) Najważniejsze,że liczone kalorie...Zmieściłam się w limicie
tzn.łącznie 1444 kcal na 1826 Spaliłam na chwilę obecną 1400 kalorii i zaliczyłam trening-marsz 1 godzina i 5 minut czyli 4,09 km.
Uważam,że jest ok. Czuję ,że póki nie dojdę do celu, to ważenie i liczenie kalorii będzie mi musiało towarzyszyć :( Buuuuu
Samopoczucie takie sobie, bo ? Bo od godziny 16 boli mnie głowa. O 18 wzięłam tabletkę, ale nic nie dało bo o 18 wzięłam Nimesil :( Jest troszkę lepiej,ale czy rewelacyjnie? Nie.
Niby ból głowy dokucza i samopoczucie takie sobie,ale nie zmienia to faktu....że muszę wrócić na dobre tory. Waga dziś troszkę w górę, ale myślę że do soboty, albo wróci do paskowej albo ciut mniej będzie.
Pamiętajcie aby się nie poddawać :) Walczymy :) Ja dziękuję Wam za wsparcie :* :* Ściskam
CzarnaOwieczka85
28 czerwca 2020, 09:43Jasne ze sie nie poddajemy!!!
aska1277
28 czerwca 2020, 12:14I to mi się podoba hihi
tracy261
25 czerwca 2020, 19:23Oczywiście, że walczymy :)
aska1277
26 czerwca 2020, 19:53:*
laveau
24 czerwca 2020, 19:02Przez Ciebie nażarłam się chipsów (przepraszam, zawsze trzeba znaleźć kogoś, na kogo można zrzucić winę :D :D). Lepiej się juz czujesz dzisiaj?
aska1277
24 czerwca 2020, 19:54Hehehe ja zjadłam troszkę ;) i wliczyłam w bilans hihihihi Tak dziś lepiej :) Dziękuję :*
araksol
24 czerwca 2020, 12:12byle do przodu:)
aska1277
24 czerwca 2020, 19:54Dokładnie tak :)
Pixi18182
24 czerwca 2020, 11:13Piękny bilans kaloryczny. Skąd siły bierzesz ? Hihi. Ja ostatnio ciągle wykończona
aska1277
24 czerwca 2020, 19:58Sama nie wiem skąd hihi
Maratha
24 czerwca 2020, 10:51wieki nie jadlam arbuza... menu moglo byc lepsze ale i moglo byc gorsze, kalorycznosc zachowana.
aska1277
24 czerwca 2020, 19:58Ja zjadłam ale dla mnie nie miał jeszcze tego smaku :)
serce.justyna
24 czerwca 2020, 08:45Dobrze że masz tyle motywacji i sił tylko pozazdrościć
aska1277
24 czerwca 2020, 19:59Tak w tym roku mam wyjątkowo dużo motywacji :) Zawsze możesz do mnie dołączyć :) Zapraszam
sachel
24 czerwca 2020, 08:13Najważniejsze, że policzone kalorie. Dzień rodzinny, przyjemny. Super!
aska1277
24 czerwca 2020, 19:59Zauważyłam,że liczenie kalorii trzyma mnie w ryzach ;)
kasiaa.kasiaa
24 czerwca 2020, 06:34Dla mnie twój dzień zaliczony na 5+ 😊 nie lubię chałwy 😬
sachel
24 czerwca 2020, 08:12Chałwa to mój ulubiony słodycz :)
aska1277
24 czerwca 2020, 20:01Dziękuję bardzo :* Ja kiedyś dużo jadłam i nawet nie czułam że jest mega słodka :D A teraz ???? Na łyżeczkę nałożyłam i miałam dosyć :) Cieszę się,bo to bardzoooo kaloryczna słodkość
annna1978
23 czerwca 2020, 22:29Sporo tego ruchu😊😊
aska1277
24 czerwca 2020, 20:01Staram się minimum godzinę spacerować
ewelka2013
23 czerwca 2020, 22:18Nie jest źle.. O ile nie szkodzi Ci na żołądek..
aska1277
24 czerwca 2020, 20:01Nie, właśnie nie szkodzi. Cały czas kontroluję co jem i jak się po tym czuję.
ewelka2013
24 czerwca 2020, 20:09I to najważniejsze 😊
nitktszczegolny
23 czerwca 2020, 21:25No cóż,czasem można zjeść coś nie zdrowego, byleby tych zdrowych posiłków było w diecie zdecydowanie więcej 😉
aska1277
23 czerwca 2020, 21:34Tak, tak ;) dokładnie
przymusowa
23 czerwca 2020, 21:21Jest bezlitosna jeżeli chodzi o konserwanty i wypełniacze w produktach, dopiero jak wywaliłam z menu chemiczne śmieci, przetworzone rzeczy przestałam miewać bóle. No i dla mnie zdecydowanie za mało kalorii by było :)
aska1277
23 czerwca 2020, 21:24Jem co lubię i nie boli mnie od tego głowa :) Są ku temu inne powody ;) Kalorii dla mnie jest wystarczająco , limit obecnie na 1826...A Ty ile kalorii zjadasz, jeśli mogę zapytać
przymusowa
23 czerwca 2020, 20:52A ja już dawno miałam napisać, że gdybym jadała jak Ty to by mnie ciągle głowa bolała. A młode ziemniaki i arbuza jadam często, teraz dobry czas.
aska1277
23 czerwca 2020, 20:53Dlaczego by Ciebie bolała :)
annaewasedlak
23 czerwca 2020, 20:39Arbuz-muszę sobie kupić. Kiedyś gdy rodzice żyli mieliśmy arbuzy w tunelu foliowym.
aska1277
23 czerwca 2020, 20:50Takim arbuzem idzie się najeść -napić :)
imprescindible
23 czerwca 2020, 20:25Taki obiad to bym zjadła ... Powodzonka! :)
aska1277
23 czerwca 2020, 20:35;) Miło mi :) hihih Jeśli chodzi o ziemniaki to najlepsze są młode.... ze skórką :)
Trollik
23 czerwca 2020, 20:05Wieki nie jadlam chalwy, fakt slodka jest i zapycha...a bolu glowy wspolczuje, ale odkad lykam magnez miewam rzadko
aska1277
23 czerwca 2020, 20:11Wyobraź sobie,że magnez na liście zakupów mam od miesiąca i za każdym razem zapominam kupić :( Skleroza :)