Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 253 Dobrze, że to już weekend


Witajcie 


     Cieszę się, że to już koniec tygodnia... tzn że zaczyna się weekend. Piątek zaczął się dla mnie od godziny 4.20. Tak od tej godziny jestem na nogach. I szczerze...najchętniej poszłabym teraz spać. Ale zrobiłam sobie cappuccino i nadrobię kilka spraw na necie, a to Vitalia, a to muszę odpisać na komentarze na yt, a to maile trzeba ogarnąć. Także dziś pewnie troszkę posiedzę, aby jutro ogarnąć inne sprawy :D Hahah na nudę narzekała nie będę ;) 

   Jak napisałam,  musiałam dziś wcześniej wstać...a co za tym idzie, dziewczyny też. Tak...o godzinie 6.30 już wyjeżdżałyśmy z domu :( Ja do urzędu, bo okazało się że brakuje mojego podpisu. Ajjj te urzędy. Wczoraj pani do mnie zadzwoniła, że właśnie brakuje mojego podpisu. Pytam czy mogę podjechać w tej chwili. Na to pani, że nie, że muszę zadzwonić na ten i ten numer i się umówić.  Nosz... cholera. Ok zadzwoniłam, umówiłam się właśnie na dziś, na 7.30. Godzina 7.07 byłam na miejscu, poczekałam jakieś 5 minut i poszłam. Na wejściu, pani ochroniarz pyta na którą godzinę mam i do jakiego okienka. Na to ja na 7.30 do tego i tego okienka. I myślałam, że będę czekała....do tej 7.30 ale nie, pani mnie wpuściła. Mówi skoro tylko podpis to pan wchodzi teraz :D No i można????? Można. Jakby wczoraj mi pozwolili tylko podpisać... byłoby po krzyku ;) No ale ok, najważniejsze że wszystko załatwiłam. 

    W drodze powrotnej wpadłam na małe zakupy i nagle telefon. Mamo źle się czuje :( Nosz... ale jakoś udało mi się wytłumaczyć młodej, porozmawiać i została na lekcjach. Była też u pani pedagog, a  wcześniej posiedziała przed salą z koleżanką. Nauczyciele bardzo są wyrozumiali w tej szkole, doceniam to. I tu nie chodzi, tylko o moją córkę, ale wiem że innych dzieci też to dotyczy. Także młoda wytrzymała na wszystkich lekcjach, plus dla Niej. 

   Byłam także i ja dziś u pani pedagog. Porozmawiałyśmy od serca, uzyskałam kilka rad i będę je teraz wdrażała. Na szczęście po niedzieli idę z młodą do psychologa, więc też będzie wsparcie. Aaaa liczę na poprawę, bo dziś okazało się, że owe bliźniaczki hałaśliwe z klasy zostały rozdzielone decyzją dyrekcji. Niestety obie się wzajemnie nakręcały na lekcjach. Stąd taka decyzja szkoły. Rodzice z tego co wiem zgodzili się. Niestety dziewczyny nie dały normalnie prowadzić lekcji. Także liczę teraz na poprawę stanu młodej. 

   Nooo co dalej... Hmmmm po 14 pojechałam po drugą pannę i wpadłyśmy do maczka ;) i do domku. Troszkę ogarnęłam, posprzątałam i usiadłam z dupką ;) I tak właśnie teraz sobie siedzę i piszę do Was ;) A zaraz poczytam co u Was :D 

   Diety jako takiej brak, aktywność kroki.... 16231 na chwilę obecną :) Woda wypita tj. 1,5 litra poszło ;) Waga stoi, @ się kończy :) dlatego jutro nie planuję pomiarów :D Po co się stresować dodatkowo hahahah wystarczająco w tygodniu miałam stresu :) 

    Działamy, walczymy, nie poddajemy się :) Trzymam za Was kciuki. Powodzenia. Miłego weekendu. Pozdrawiam :* :) 

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    12 września 2021, 13:20

    Działo się u ciebie od rana. Mi dni szybko mijają. Ledwo poniedziałek a już piątek. Może dlatego że mam dużo pracy. Pozdrawiam

  • Wracam_Do_Siebie

    Wracam_Do_Siebie

    12 września 2021, 09:03

    Można, można, zależy na jakiego człowieka się trafi :D Dobrze, że rodzice się zgodzili, z bliźniakami to różnie bywa, czasem rodzice na siłę ich 'trzymaja razem', nie zwracając uwagi, że to są dwie różne osoby. Super, że macie z córką takie wsparcie: szkoła, pedagog, nauczyciele, teraz jeszcze psycholog. Będzie dobrze :))

  • tara55

    tara55

    11 września 2021, 20:23

    Życzę dużo zdrowia dla Córki i oby ten trudny czas dla niej i dla Ciebie przeminął. Dobrze, że masz takich wyrozumiałych ludzi wokół Was. Ściskam. :-*

  • annna1978

    annna1978

    11 września 2021, 07:13

    Widać, że wszystko poszło w dobra stronę 😊 teraz będzie tylko lepiej 🏵️

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    11 września 2021, 02:45

    Młoda potrzebuje cierpliwości i będzie dobrze 😉😊 Trzymam za Was kciuki 😊😍

  • Alladynaa

    Alladynaa

    10 września 2021, 21:20

    Asiu, pewnie z pomocą psychologa i pedagoga córcia szybko wróci do formy. Tego życzę

    • aska1277

      aska1277

      10 września 2021, 21:22

      Dziękuję 🤗🤗🤗

  • ewelka2013

    ewelka2013

    10 września 2021, 20:21

    Życzę Ci abyś wszystko poukładała z córką... każda mama chce dla dziecka jak najlepiej...

    • aska1277

      aska1277

      10 września 2021, 20:33

      Dziękuję, Kochana... to prawda, każda mama chce jak najlepiej dla swojego dziecka. Chociaż znam kilka przypadków, kiedy to rodzice mają brzydko mówiąc wywalone na dziecko :(

    • ewelka2013

      ewelka2013

      10 września 2021, 20:49

      Tak też bywa... niestety ...

  • ewelka2013

    ewelka2013

    10 września 2021, 20:21

    A czemu córka nie chce chodzić do szkoły? Ma problemy ze zdrowiem?

    • aska1277

      aska1277

      10 września 2021, 20:32

      Niestety pandemia, zdalne nauczanie, izolacja od rówieśników dały się we znaki :(

    • ewelka2013

      ewelka2013

      10 września 2021, 20:51

      Oj dokładnie... mój syn w tym roku jak nigdy miał lek przed wiatrem ...na szczęście już jest ok .... życzę aby u Was też to co złe minęło... czasem nawet nie wiemy ile nasze dzieci mają w głowie... pandemia ... internet.. hej... szykanowanie ...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.