Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 259-261


Witajcie 

         Było pięknie i się zmyło...jak dzisiejszy deszcz..... Tak się cieszyłam, że młoda wytrzymała w szkole, ,ze dała radę.... Za szybko :(   Ale od początku. W środę po powrocie do domu, było ok. Niestety jak jechałyśmy do psychologa, młoda coś wspominała że boli ją gardło. Ogarnęłyśmy wizytę i do domu. Gardło dalej bolało, no i co??? Piątek rano wizyta u lekarza :( Ostre pęchęrzykowe zapalenie gardła. Po lekarzu, do domku. Młoda do łóżka. Chwilę poleżała, wołam ją.....i cisza... idę na górę, a młoda śpi. Pojechałam po drugą młodą do miasta, wracam.... idę na górę.....a młoda rozpalona. Szybko termometr....nawet nie musiałabym łapać za termometr, bo wiedziałam że grubo ponad 38. No i patrzę, a tam...39,5 stopnia. Nosz.... szybko coś na zbicie. Po dwóch godzinach spadła temp. do 36,6. Wystraszyłam się bo dawno nie miała tak wysokiej temp. Widać, że powrocie od psychologa młodą zmogło, spała jakieś 6 godzin. 

       Na szczęście nocka przespana, a to bardzo ważne. Bo zwykle noce są ciężkie. Nie dostała antybiotyków, to plus. Jedynie coś do gardła, tabletkę i do psikania. Na chwilę obecną, mówi, że troszkę mniej boli gardło. Zobaczymy jak to będzie, ale chyba w poniedziałek jeszcze zostanie w domu. Kaszel jeszcze się utrzymuje. A jak kaszel, to krtań :( zawsze ma  krtaniowy kaszel :( No  zaczęła się jesień w szkole. 

     Niestety dzieciaki chodzą zasmarkane w szkole.... Ostatnio nawet nauczyciel, koledze zwrócił uwagę..ale kolega powiedział, że nic mu nie jest....A nauczyciel na to " ale chłopcze, ty masz szkliste oczy, tak szybko ci nie przejdzie to przeziębienie"  I tak, to się zaraża inne osoby :(  Cóż. 

    Dzisiejszy dzionek na wysokich obrotach. Rano szybko po małe zakupy i załatwienie kilku spraw, bo M w domu. Potem szybciutko po chleb do rodziców i do domku. Jak tylko weszłam, szybko wstawiłam pranie, dałam domownikom obiad (kluski ziemniaczane z bigosem, który robiłam wczoraj ;)  Potem, ogarnęłam po obiedzie i zabrałam się za zrazy... Tak zabrałam się za zrobienie zrazów, na jutro ;) Trochę się zmachałam hihihi ale zrobiłam. Posprzątałam, rozwiesiłam pranie. Coś pooglądałam z dziewczynami, potem chwila z książką i czas na zaległości na necie. 

    Ogólnie mogę powiedzieć, że dzisiejszy dzionek mimo brzydkiej deszczowej pogody, jest udany. Chociaż jestem jakaś taka zmęczona, niewyspana. Pogoda, emocje?! Być może. 

     Miłego wieczoru i udanej niedzieli. Pamiętajcie aby się nie katować dietami ;) Wszystko z głową ;) Powodzenia....aaaa pamiętajcie o piciu wody ;) U mnie to już dzień... 265   :) Wow :) 

               Pozdrawiam :) :* 

  • Ewelina90bydgoszcz

    Ewelina90bydgoszcz

    20 września 2021, 15:47

    Ja się nie katuję właśnie zajadam swoje ciasto dyniowe mniam ale dobre:) A z dzieciakami tak to jest że jak wrzesień to choroba ja też tak miałam...

    • aska1277

      aska1277

      20 września 2021, 20:29

      No ja już znam dokładnie dni kiedy młoda będzie chorowała, tzn miesiące... Przerabiałam to co roku.... i już znam to na pamięć.

  • dorotka27k

    dorotka27k

    20 września 2021, 10:55

    tak tak zaczęły się wstrętne chorubska .....zdróweczka;)))

    • aska1277

      aska1277

      20 września 2021, 20:28

      Oj tak... taka pogoda :( Dziękuję :*

  • Maratha

    Maratha

    20 września 2021, 08:42

    zdrowka dla Mlodej

    • aska1277

      aska1277

      20 września 2021, 20:28

      Dziękujemy :*

  • cudmalinka

    cudmalinka

    19 września 2021, 20:17

    Oby szybko wyzdrowiała i mogła dalej pokonywać swoje lęki 🤗

    • aska1277

      aska1277

      20 września 2021, 20:28

      Dziękuję :*

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    19 września 2021, 15:55

    Te wysokie obroty to już chyba nasz chleb powszedni 😉😃

    • aska1277

      aska1277

      20 września 2021, 20:27

      Chyba tak :) Heheh

  • tracy261

    tracy261

    19 września 2021, 10:04

    Mam nadzieję, że młoda szybko wydobrzeje :)

    • aska1277

      aska1277

      20 września 2021, 20:27

      Dziękuję :* Liczę na to ;)

  • .krcb.

    .krcb.

    18 września 2021, 21:20

    Zdrowia ❤️

    • aska1277

      aska1277

      20 września 2021, 20:27

      Dziękujemy

  • tara55

    tara55

    18 września 2021, 21:15

    Aktywność masz niesamowitą i podziwiam Ciebie, że tak wszystko potrafisz ogarnąć i zadbać o Wszystkich. Brawo za wodę i zrobienie zrazów. Nie pamiętam kiedy je robiłam. Spokojnej niedzieli. :-)

    • aska1277

      aska1277

      20 września 2021, 20:27

      Dziękuję Kochana, staram się chociaż dużo chodzić. Miłej nocki i zdrówka

    • tara55

      tara55

      24 września 2021, 07:56

      Dziękuję. Tobie również życzę dużo zdrowia i spokojnego dnia. 🌞

  • annna1978

    annna1978

    18 września 2021, 21:08

    Współczuję choroby córci 🙄 na temperaturę mi lekarka kiedyś dała super patent, stopy do miski z zimną wodą. 🌷

    • aska1277

      aska1277

      20 września 2021, 20:26

      Gdzieś to też słyszałam...Ja sobie to bym tak zrobiła, ale Jej to się boję ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.