Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 326-327 Chwile grozy


Witajcie 

     Jakoś tak bez weny jestem w tym tygodniu.... a on się dopiero zaczął. Ale od początku... poniedziałek zaczął się hmmm ciężko. Młoda miała problem aby iść do szkoły...ale okazało się, że idzie tylko na dwie lekcje, więc jakoś dała radę. Poszła. Potem powrót do domu  standard, obiad itp.... 

    Wieczorem usiadłam sobie z dziewczynami i oglądałam milionerów... i nagle Moja córka mówi " mamo to ta koleżanka ode mnie z klasy....Mówię, jaka, kto... bo nie zrozumiałam co mówi. I nagle widzę zdjęcie... dziewczyna zaginęła :(  Zostawiła list pożegnalny, wyszła z domu... No i zaczęła się akcja, telefony do odpowiednich osób. Było jakoś po 22ej i córka mówi " mamo jedźmy na osiedle, poszukajmy jej"  No i co.... szybka reakcja, mówię do M " kochanie ubieramy się i jedziemy szukać tej dziewczynki" M bez wahania się ubrał, dziewczyny też i w drogę. Pokrążyliśmy trochę po osiedlach, koło lasu...ale nic. Więc wróciliśmy do domu i czekałam na jakieś informacje. Niestety było tylko milczenie :( Moja córka nie mogła spać, przeżywała... Na szczęście rano były dobre wieści, dziewczynka znalazła się. Ulżyło, kamień z serca.

      Aktywności jako takiej brak, jedynie chodzenie-standard. 14091 kroków na chwilę obecną mam. Szkoda że nie mogę się tak z aktywnością zmobilizować, jak z piciem wody ;) Ale liczę, że już niedługo to się zmieni. Małymi krokami, do celu. Pamiętam, że jeszcze rok temu miałam problem z piciem wody...a tu dzień 331 regularnego picia ;) 

   Posiłkowo dzień wygląda tak:

śniadanie: chleb z ziarnami, salami, pomidor

II śniadanie: banan

obiad: skrzydełka ala kfc robione z piekarnika 

kolacja: bułka z mlekiem i czekoladą miętową ;) 

    Razem wyszło 2023 kalorii, spalonych 385 ;) Dziś wszystko jakieś takie bez ładu i składu ;) Ale robiłam czyszczenie lodówki ;) 

    Pamiętajcie aby się nie poddawać. Walczymy, działamy. Trzymam za Was kciuki. Powodzenia. Miłęgo wieczoru. Pozdrawiam :) :* :) :* 

  • .krcb.

    .krcb.

    24 listopada 2021, 15:03

    Straszne co ci rodzice musieli przejść

    • aska1277

      aska1277

      24 listopada 2021, 19:30

      Tak :( Ale na szczęście dziewczyna została znaleziona i jest z bliskimi.

  • diuna84

    diuna84

    24 listopada 2021, 12:12

    https://vitalia.pl/mid/139/fid/1793/wyzwania/odchudzanie/challengeId/11954 zapraszam na kolejne wyzwanie ;)

    • aska1277

      aska1277

      24 listopada 2021, 19:30

      Widziałam... ale nie wiem jak ja z rwą dam radę skakać :(

    • diuna84

      diuna84

      25 listopada 2021, 11:43

      a to nie bardzo.. zdrówka ;*

  • Mantara

    Mantara

    24 listopada 2021, 10:39

    Dobrze, że dzieci są zaangażowane, współczujące i chętne do pomocy a Wy je wspieracie. Nie ma nic gorszego niż znieczulica.

    • aska1277

      aska1277

      24 listopada 2021, 19:32

      Tak.. zgadzam się. To straszne co pandemia robi z dziećmi... z dorosłymi ;( Masakra jakaś. Rząd sobie podwyżki daje... a dzieci nie mają mozliwości dostania sie np. do psychologa czy psychiatry.... bo nie ma terminów baaaaaa nie ma specjalistów :(

  • dorotka27k

    dorotka27k

    24 listopada 2021, 10:30

    nawet sobie tego nie potrafię wyobrazić,że ginie moje dziecko.....

    • aska1277

      aska1277

      24 listopada 2021, 19:33

      Ja też nie :(

  • Janzja

    Janzja

    24 listopada 2021, 06:43

    Postawiła Was na baczność ta przygoda, czasem się takie zdarzają. Lepiej dmuchać jednak na zimne i coś zrobić niż nic jeśli trzeba. Dobrze, że się skończyło wszystko dobrze.

    • aska1277

      aska1277

      24 listopada 2021, 19:33

      Tak, najważniejsze że się znalazła i oby takich sytuacji nie było więcej

  • annna1978

    annna1978

    23 listopada 2021, 22:21

    Fajnie ze napisałaś że się znalazła, wiedziałam tylko ze zaginęła. Oby reszta tygodnia spokojnie upłynęła 😃

    • aska1277

      aska1277

      24 listopada 2021, 19:35

      Do Ciebie też dotarła ta wiadomość? Na fb? Tak znalazła sie , całe szczęście. Teraz jest z bliskimi z tego co wiem. Oby reszta tygodnia była spokojna tego nam życzę wszystkim :*

  • Lucyna.bartoszko

    Lucyna.bartoszko

    23 listopada 2021, 20:52

    O jej, to dopiero nerwy, dobrze że odnaleziona.

    • aska1277

      aska1277

      24 listopada 2021, 19:36

      Tak, mimo że to nie było moje dziecko... to przezywałam też całą sytuację :( Wiadomo, że nie tak jak rodzice... ale jednak nie umiałam pozostać obojętna.

  • asiakr

    asiakr

    23 listopada 2021, 20:50

    Jeżu, co za czasy. Co się dzieje z tymi dziećmi?

    • aska1277

      aska1277

      24 listopada 2021, 19:37

      Pandemia, problemy osobiste... brak wsparcia :( wszystko sie kumuluje. I dzieci nie wytrzymują... ale to nie tylko dzieci się dotyczy :( Ilu dorosłych ginie... wychodzą z domu... i nie wracają :( Codziennie widze ogłoszenia :( To jest straszne.

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    23 listopada 2021, 20:05

    Oj te dziewczyny, co się teraz dzieje 🤔Ja czasami nie mam głowy na to wszystko 😳

    • aska1277

      aska1277

      23 listopada 2021, 20:23

      :( ja już nie ogarniam tego co się dzieje.

  • Trollik

    Trollik

    23 listopada 2021, 19:52

    Dobrze, że się znalazła

    • aska1277

      aska1277

      23 listopada 2021, 20:23

      Tak. Teraz trzeba otoczyć ją opieką.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.