dnia wczorajszego czyli....czapka . Jasna anielka nie myślałam , że cos tak prozaicznego może wzbudzić takie zainteresowanie. A oto i ona .
a to ja w czapce
na koniec najlepsze ....czapka kosztowała 5 zł . Tak dobrze widzicie 4,99 zł .
Przygnałam od pani Ewuni ze świeżymi pazurkami w kolorze beżu...w razie ( odpukać) jakby mi coś odpadło to będzie niewidoczne ( prawie), zjadłam obiad, odsapnęłam idę siku i ponikować. Potem pod prysznic , bo muszę czerep wyszorować. Spakowana jestem calutka. Koło północy ruszamy. Zaleciłam małżowy żeby nie szalał z klientami, tylko wrócił do domu koło 19 i poszedł spać. Jak go znam to się nie zastosuje. No cóż....uparte, niepokorne byczysko. Do zobaczenia , pewnie jutro po południu. A tymczasem jeszcze w moim parku.
Miłego, późnego popołudnia i wieczoru. Ahooojjjj!!!
Clarks
27 listopada 2019, 22:17Ja widzę Ciebie w czarnej cekinowej czapie, takiej trochę luźniejszej, żeby tak miękko opadała na tył głowy. Koniecznie czarna, koniecznie cekinowa. Mówię Ci - widzę to!!! ;) :D :D :D Ty jesteś zbyt wyraźna aby w takiej niewyraźnej czapce chodzić ;) .... i nie, nie żartuję :D Świetnie będziesz wyglądała. Ps. Mohito lub reserved - tam są czapy dla Ciebie :D Zakochasz się i jestem pewna jak założysz czapkę w październiku to zdejmiesz w kwietniu.
Beata465
28 listopada 2019, 09:03dzięki za podpowiedź... ta czapka jest tylko do biegania :D
holka
27 listopada 2019, 12:07Oooo...to juz dzisiaj powinnaś być na miejscu Beatko :) Ja czapek nie cierpię,bo w każdej wyglądam źle - wolę kaptur...ale tak jak Ty wolałabym wyglądać jak wyglądać ale najważniejsze żeby nie przewiało! A wiać powinno nad naszym polskim morzem :)
Beata465
27 listopada 2019, 17:16'No i niespodzianka...morze jak stół, cieplutko i żadnego wiatru :S
Maratha
27 listopada 2019, 08:50fajna czapka. ja czapki lubie miec, nosic juz mi nie do konca po drodze XD
Alianna
27 listopada 2019, 08:28Ja też mam problem z noszeniem czapek;-) Duuuży. Jak się tolerujesz, to jest ok. Gdybym ja założyła taki czapinder, to śmiałabym się już do końca świata i jeden dzień dłużej. Miałam nawet kiedyś taki sposób na stany depresyjne. Szłyśmy z przyjaciółką do takiego sklepu z różnymi nakryciami głowy ( nie ma już takich niestety) i przymierzałyśmy. Wychodziłyśmy bez mała posikane i zataczające się z radości z przykuckami pod krzakiem włącznie. To był dopiero widok. Dwie, na oko poważne baby, a zachowujące się jak postrzelone siksy :-))) Pomagało jednak niezawodnie na odzyskanie duchowej równowagi. Mnie pasują jedynie kapelusze z dużym rondem opadającym na oko, ewentualnie nocniczki typu lata dwudzieste i szlus :-)))
kitkatka
26 listopada 2019, 23:00Dobrze wyglądasz w czapce. Mam koleżankę, fanatyczkę nakryć głowy. Mierzyła wszystko co się dało. Najlepiej było stać do mnie tyłem, hi hi hi. Wtedy jeszcze byłam chuda i miała lepszą paszczę. Tylko w mojej mikołajowej, czerwono białej czapie wyglądałam dobrze.Jeszcze kapelusz z wielkim, miękkim rondem był w miarę. Beatka, życzę spokojnej podróży. Odezwę się, jak już się ulokujesz i zaaklimatyzujesz. Na razie i tak muszę czekać na resztę wyników badań. Nie mam tez skanera ani drukarki i muszę się nauczyć zrobić to komórką. Taki ignorant. Kombajn się wziął i zepsuł. Rehabilituj się i wdychaj jod. Buziol
kika_kudzika
26 listopada 2019, 22:40Masz piekny kolor oczu w tej czapie. Czapa wyciaga ten kolor do wierzchu. Mnie sie podoba bardzo
Beata465
27 listopada 2019, 17:17dziękuję :D na razie jest cieplutko i bezwietrznie :D
Magdalena762013
26 listopada 2019, 21:03Czyżby maz Cie odwoził? Stad zalecenia niezbyt późnego powrotu? A czapka? Nie pochwale jakoś specjalnie, ale najważniejsze, ze dobrze sie w niej czujesz a bez czapki kiepsko chodzić po nadmorskich terenach, gdzie wiatr była duży.
Beata465
26 listopada 2019, 21:48odwłoka mi nie urwało ....toć gadam ...nie chodze w czapkach od 40 lat bo mi w każdej nie halo :D , ta o dziwo nie wywołała u mnie " samowstrętu" więc zakupiłam :D
Kasztanowa777
26 listopada 2019, 17:17Nasz Felus ma podobna czapeczke, tylko niebieska. I tez Mu ladnie:)
Beata465
26 listopada 2019, 17:34Mnie wystarczy, że się toleruję ...a w przypadku czapki to już u mnie dużo :D
DARMAA
26 listopada 2019, 15:58Czapka jak czapka-moja córka ma podobną-czemu wzbudza taką sensację?!!!
Naturalna! (Redaktor)
26 listopada 2019, 16:42a może to czapka niewidka ;) :) jak się ją naciągnie bardziej na twarz :D ;)
Beata465
26 listopada 2019, 16:44ahahaha no właśnie ...okazuje się, że masa z nas ma problem z noszeniem czegoś na głowie :D
Beata465
26 listopada 2019, 16:46si...tylko czy wtedy będę niewidkiem? czy niewidzącą...z dwojga złego bezpieczniejsza ta pierwsza opcja :D
Marynia1958
26 listopada 2019, 15:22Miłego wieczoru
Beata465
26 listopada 2019, 16:46dziękuję właśnie skończyłam niko niko ...idę zmienić pościel, odkurzyć kudły moich pannic i pod prysznic ...aaa i jeszcze kolacja buuuu