Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Znam wynik


misiobrania. ponad 2,5 tyś przytulaków. WOOW!!! Dzisiaj pierwsze minie ( z okazji Dnia Pluszowego Misia) trafiły do małych pacjentów oddziału pediatrycznego jednego  z naszych szpitali. Takie akcje przywracają wiarę w ludzi ( szczególnie tych mniejszych), ja za to wyglądam jak z krzyża zdjęta. Polecialam dzisiaj robić odnóża i pani Ewunia aż krzyknęła " co pani taka zmęczona" , teraz kiedy się prysznicowałam to stwierdziłam że moja twarz i reszta ciała mają zupełnie inny kolor....ostatnio zganiałam to na lampę w nowym smarkfonie , albo na puder , że mnie tak wybiera ...ale dzisiaj w lustrze wyraźnie widać ...dekolt różowy a pysk...biały. Nie mam ochoty się zastanawiać co mi się znowu dzieje. Uprzejmie donoszę iż jestem spakowana ...w zasadzie wsio wlazło mi w średnią walizkę co mnie trochę zaskakuje. Jak jutro dołożę do niej jeansy i walizka się zamknie to jestem mistrzynią świata w pakowaniu. Fakt, że skorzystałam z metody rolkowo skarpetkowej. Oczywiście tak dobrze, żebym pojechała tylko z walizką to nie będzie ...bo do niewielkiej torby podróżnej pójdą buty i kosmetyki, no i jeszcze torba z mądrością ...czyli laptopkiem. A tak a propo wyjazdu ...kupiłam sobie dzisiaj czapkę...no bo przecież będę nikowała ( raczej na zewnętrzu niż po korytarzach) a że się człek poci , a ja nie mam zamiaru leżeć trzy tygodnie w wyrze, to kupiłam ozdobę czerepa. I wiecie co ? Albo zgłujpiałam albo się starzeje bo się spodobałam sobie w tej czapce ...ja, która od 40 lat nie noszę czapek...bo we wszystkich mi be :PP. konsultowałam się dzisiaj z Paszczurem co do zabiegu, nie zna jeszcze terminu, była w szpitalu, zostawiła dokumenty i czeka na oddzwonienie. No dobra ...zabieram literaturę i idę do łóżka. Jutro jeszcze zrobię pazury ( wczoraj zgubiłam jednego, na jedno szczęście na kciuku, na drugie szczęście , znalazłam w szufladzie bordowy lakier, machnęłam pazura osobistego, żeby się nie odcinał od piknych akrylowych) i tak egzystuję...byle do jutra. Potem wydam jeszcze kilka złotych , aaa dzisiaj kupiłam sobie fajny kocyk na Marka...i całkiem spory bo 1,5 m x2 m, a co mi się spodobało jeszcze bardziej to to, że za psie pieniądze ( 20 zł) i że był tańszy niż mniejszy, aaa i kupiłam psiocom aliganckie pudełko na zabawki ...yhy....co powkładam zabawki do pudełka ...to Whisky wywleka szczura i osiołka ( są tak duże jak ona) i układa na legowisku, reszta zabawek może sobie leżeć w pudełku...te jak widać nie. Teraz zapraszam na przebieżkę po parku. 

I tymi oto kolorowymi akcentami żegnam się z wami do następnej relacji ( być może pełnej rewelacji) . Miłego wieczoru. Bye (pa)

  • holka

    holka

    27 listopada 2019, 12:12

    Życzę Ci udanego pobytu w sanatorium :) A córce szybkiego i pozytywnego załatwienia spraw zdrowotnych! Piękna jesień w Twoim parku :) Ale psice będą tęsknic za Tobą :) Chciałabym nauczyc się tak kompaktowo i sprytnie pakować - ale musiałabym częściej wyjeżdżać,żeby móc to potrenować ;)

    • Beata465

      Beata465

      27 listopada 2019, 17:20

      moja współlokatorka była w szoku jak zobaczyła jak mam spakowane tyle ciuchów :D

  • lukrecja7

    lukrecja7

    26 listopada 2019, 14:01

    Beatko, pokaż się w czapce, bo ja też mam z tym problem jaką dobrać do mojej pyzatej gębki

    • Beata465

      Beata465

      26 listopada 2019, 14:57

      Zaraz wrzucam

  • Kasztanowa777

    Kasztanowa777

    26 listopada 2019, 12:37

    Zdjeci ajak zwykle mnie urzekly. Zdrowka dla Paszczura (nie wiem co za zabieg). Czapki sa fajne, a nad morzem wieje!

    • Beata465

      Beata465

      26 listopada 2019, 14:57

      Ablacja to wypalenie falą radiową części serca , żeby zlikwidować dodatkowy ( niepotrzebny) sygnał do skurczu serca.

    • Kasztanowa777

      Kasztanowa777

      26 listopada 2019, 17:16

      Brzmi groznie.

    • Beata465

      Beata465

      26 listopada 2019, 17:33

      ale podobno aż tak groźne nie jest ....chociaż musi podpisać zgodę, że w razie czego idzie pod nóż

  • Marynia1958

    Marynia1958

    26 listopada 2019, 07:19

    aktywna jesteś,że aż strach pomyśleć,jaki ze mnie kanapowiec...gratuluję!

    • Beata465

      Beata465

      26 listopada 2019, 07:31

      Oj Maryniu, to się tylko tak wydaje ...aktywna to byłam kiedyś :D, natomiast do śmierci będę twierdziła że nie ma czegoś takiego jak " nie mam czasu" - jest tylko zła organizacja czasu ( ew. nie chce mi się ...no ale to zupełnie co innego) miłego dzionka

  • karlsdatter

    karlsdatter

    25 listopada 2019, 22:04

    Poproszę o zdjęcie psicy w pluszowym zoo :D

    • Beata465

      Beata465

      25 listopada 2019, 22:17

      też jutro, bo dzisiaj powędrowały spać do pańcia :D

  • Ta-Zuza

    Ta-Zuza

    25 listopada 2019, 21:07

    Pokaż czapkę. Ja w każdej wyglądam fatalnie. No ale to co piszesz daje nadzieję... 😉

    • Beata465

      Beata465

      25 listopada 2019, 21:15

      jutro cpyknę zdjęcie ...no ja też we wszystkim beznadziejnie a w tej się toleruję :D

  • kilarka

    kilarka

    25 listopada 2019, 19:48

    A czapa gdzie? i przypomnij co z dzieciem? bo pamiętam, że mi mignęło gdzieś jak coś pisałaś, że nigdy nie chorowała, aż tu nagle coś... i nijak nie pamietam co to za "coś".

    • kilarka

      kilarka

      25 listopada 2019, 19:51

      Dobra, przekopałam te kilka wpisów wstecz. I już wiem czemu nie zapamietałam. Bo nie znam słowa! co to za ablacja? idę teraz do wujcia Gugla pytać.

    • kilarka

      kilarka

      25 listopada 2019, 19:54

      No dopsz, próbuje to połączyć w głowie z rażeniem prądem, to może zapamiętam :D to sobie pogadałam sama ze sobą u CIebie :D :D

    • Beata465

      Beata465

      25 listopada 2019, 20:10

      hehehe...ja tam uwielbiam rozmawiać ze sobą ...choć w czasie tego monologu przeważnie się opieprzam :D , sz czapka już spakowana :D , najprostsza na świecie , jasnoszara ...ale jakoś nie miałam ochoty rozbić lustra, na swój widok w czapce :D

    • kilarka

      kilarka

      25 listopada 2019, 20:16

      Przyznasz, ze czasem warto z kimś intelignetnym pogadać ;) jutro jedziesz czy kiedy? sorki, ja coś słabo ogarnieta dzisiaj :D

    • Beata465

      Beata465

      25 listopada 2019, 21:15

      jutro...w nocy , bo w środę do południa muszę się zameldować

    • kilarka

      kilarka

      25 listopada 2019, 21:34

      Aaaa, verstehe :) no to good luck kobieto z pakowaniem i trasą :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.