Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Początek zawsze najtrudniejszy.


Witam wszystkich!

Nowy rok, nowe postanowienia, chęć wprowadzenia zmian w życiu. Ja postanowiłam zmienić swój wygląd, zainwestować w siebie.
Już wielokrotnie próbowałam się odchudzać, czasem nawet udało mi się zrzucić kilka zbędnych kilogramów, zawsze jednak powracałam do starych nawyków  żywieniowych, a kilogramy przybiegały z powrotem, wręcz jak na zawołanie.
Teraz jednak tak nie będzie, powiedziałam sobie NIE!
Chcę we wakacje być piękna, dumnie kroczyć po plaży w stroju kąpielowym :).

Ważę 70 kg.
ZDECYDOWANIE ZA DUŻO.
Mój cel: 60 kg. Myślę, że to nie za mało i nie za dużo. Całkiem realny, tak sądzę.

Jednak moim prawdziwym celem nie jest waga 60 kg, lecz piękne ciało. Ciało, w którym będę jeszcze piękniejsza! ^^

 - - - - - - - - - -

Jako, że jest to 1. wpis, postanowiłam w nim zawrzeć podstawowe postanowienia mojego odchudzania (nie 'DIETY'- nienawidzę tego słowa :p).

1. POSIŁKI.
- 5 posiłków w ciągu dnia
- w dni 'szkolne': 1.: godz. 6:50 (śniadanie); 2.: godz. 10:35 (II śniadanie); 3.: godz. 13:30 (przekąska: owoc/warzywo); 4.: ok godz.16 (obiad); 5.: ok godz. 19 (kolacja)
- w dni wolne: 1.: śniadanie; 2.: przekąska (owoc/warzywo); 3.: obiad; 4.: przekąska (owoc/warzywo); 5: kolacja; częstotliwość: co 2/3 godziny


2. PICIE.
-Jak najwięcej wody!!! Niestety piję jej bardzo mało...


3. ĆWICZENIA.
Niestety bardzo nie lubię tzw 'dywanówek', zatem nie będę się nimi katować (jak na początek). Jednak zadbam, by wprowadzić jak najwięcej ruchu do mojego życia.
-Minimalny ruch:
Poniedziałek: próba zespołu tanecznego; Wtorek: 0,5h rowerek stacjonarny; Środa: próba zespołu tanecznego; Czwartek: 1h pływanie lub 1h jazda na łyżwach; Piątek: 0,5h spaceru i 0,5h rowerek stacjonarny; Sobota i niedziela: długie spacery



Nie chcę zbyt drastycznie zmieniać mojego stylu życia, bo wiem, że wtedy się nie uda. Jednak te drobne zmiany: MUSI BYĆ DOBRZE! :)

Życzcie mi powodzenia :p.

Wasza Bubbi ♥



 - - - - - - - - - -

Trochę motywacji, na deser:






  • Halincia01

    Halincia01

    3 stycznia 2014, 21:09

    z bananem jest obrzydliwa jak jakaś kaszka dla niemowląt na słodko!:o :D

  • Halincia01

    Halincia01

    3 stycznia 2014, 21:09

    z bananem jest obrzydliwa jak jakaś kaszka dla niemowląt na słodko!:o :D

  • kropecka

    kropecka

    3 stycznia 2014, 17:59

    POwodzenia :)

  • radmelka

    radmelka

    3 stycznia 2014, 17:19

    Bubbi powodzenia w walce!! :) Jesteśmy z Tobą!

  • zakompleksiona113

    zakompleksiona113

    3 stycznia 2014, 14:49

    Z calego serducha życzę Ci, żebyś osiągnęła cel :)))

  • Effta

    Effta

    3 stycznia 2014, 13:37

    Widzę że mamy ten sam wzrost, z tym że Ty startujesz z wagą, którą ja miałam rok temu i którą zgubiłam ;) Dla Ciebie 70 kg to zdecydowanie za dużo, a ja jak tyle ważyłam to było akurat :D No nic, powodzenia w Nowym Roku! :)

  • stanpis1

    stanpis1

    3 stycznia 2014, 13:01

    Postanowienia super. Realne do wykonania. Powodzenia.

  • Anuuus17

    Anuuus17

    3 stycznia 2014, 12:58

    Bardzo fajne podejście:) Oby Ci się udało :)

  • Saineko

    Saineko

    3 stycznia 2014, 12:01

    Zycz powodzenia, poczatki faktycznie najtrudniejsze

  • Maliniacz

    Maliniacz

    3 stycznia 2014, 11:59

    Dasz rade! Trzymamy kciuki

  • Imjustme

    Imjustme

    2 stycznia 2014, 23:25

    powodzenia:)!

  • Monika3030

    Monika3030

    2 stycznia 2014, 19:42

    Powodzenia ;) Damy rade!

  • bella1984

    bella1984

    2 stycznia 2014, 19:10

    Trzymam kciuki ! Dasz rade !!!!

  • montignaczka

    montignaczka

    2 stycznia 2014, 18:49

    powodzenia! :)

  • Halincia01

    Halincia01

    2 stycznia 2014, 17:55

    Jasne że początki są trudne, ale zobaczysz sport uzależnia!

  • Eve961

    Eve961

    2 stycznia 2014, 17:55

    Powodzenia! :) Hahaha mam tak samo: uwielbiam tańczyć i moge to robić godzinami - chociaż się męczę to sprawia mi to przyjemność i na zajęciach robię zawsze brzuszki i inne, ale co do biegania czy ćwiczenia w domu od razu się nudze i przestaję :) Ale walcze z tym i w styczniu biegam :)

  • Dyziolina.

    Dyziolina.

    2 stycznia 2014, 17:16

    Super, że zdecydowałaś się na walkę z kilogramami ! Myślę,że niedługo zobaczysz postępy ;) Powodzenia :P

  • Julia551

    Julia551

    2 stycznia 2014, 16:36

    Ważymy tyle samo i mamy podobny cel;)Uda się-trzeba walczyć;)

  • slimsoul96

    slimsoul96

    2 stycznia 2014, 15:39

    No właśnie, najważniejsza nie jest waga, a ogólny wygląd naszego ciała i to jak się w nim czujemy :) I zmiany bardzo dobre, a jeśli nie lubisz dywanówek to się nimi nie męcz, zresztą z tego co widzę, to i tak będziesz miała dość sporo aktywności :) Jeśli mocno uwierzysz w sukces i poświęcisz dużo uwagi swojemu ciału to na pewno uda ci się osiągnąć wymarzone ciało ;*

  • Macrocosme

    Macrocosme

    2 stycznia 2014, 15:30

    Czytając Twój wpis mogę napisać tylko jedno: życzę Ci, żeby to nie był słomiany zapał. Znam to uczucie, kiedy napawa Cię wena i zaczynasz wszystko planować i myśleć jak to będzie fajnie. Trzymam kciuki, żebyś w tym wytrwała. Poza tym szkoda, że nie możesz więcej ćwiczyć, bo to trochę mało, ale z czasem może coś się zmieni :) Pozdrawiam!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.