Wiem, że nie powinno się ważyć częściej niż raz w tygodniu i obiecałam sobie, że już nie będę codziennie stawać na wagę, bo zwariować można. Od wczoraj plus 0,1 kg, czyli praktycznie zmiana żadna, ale jednak na plus:( I mi przykro się zrobiło...
Postanowiłam, że codziennie będę sobie jadłospis układała, bo jeśli chcę jeszcze schudnąć, to trzeba bardziej przypilnować tego, co się je.
A więc jadłospis na dziś:
- śniadanie: jajecznica z kromką chleba razowego
- II śniadanie: twarożek wanilowy + mineola
- obiad: kurczak z jabłkami
- kolacja: 2 mineole
Wygrałam całkiem dobry aparat fotograficzny na loterii i czekam aż przyślą. Postanowiłam, że będę go zabierać na spacery i robić zdjęcia do moich prac artystycznych. Niby mam już aparat i jak go kupowałam to miałam plany ile to zdjęć nie narobię, ale jakoś zapał szybko minął.
Dostałam niedawno odpowiedź z amerykańskiego magazynu internetowego poświęconego sztuce haiga - opublikują za jakiś czas trzy moje prace, a to motywuje, żeby dalej działać. Miło jest czasem zostać odrobinę docenioną. Ale to co w tym najważniejsze, to to że mam hobby, które sprawia mi sporo radości.
elirena
29 marca 2014, 22:52e tam pewno w skarpetkach weszłaś na wagę...:) No gratulacje, że robisz to co lubisz !