Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
64. dzień


Witam.

Pogoda dziś trochę lepsza, więc wieczorem planuję spacer.

Byłam dziś znów z córką na kontroli u lekarza. Od razu zapytałam o sanatorium. Musimy jeszcze zrobić badania moczu (krew już mamy zrobioną) i lekarka wypisze nam skierowanie.

Ciekawa jestem, czy się uda i kiedy. Oby wszystko nam się udało załatwić pozytywnie - najlepiej wyjazd w góry, może wtedy córce pomoże zmiana klimatu.

Jedzenie:

Śniadanie: 2 kromki, dziki łosoś, szczypior, sałata, pomidorki, rzodkiewka, 2 jajka.

II śniadanie: 2 tosty, serek kozi, szczypior, pomidor, sałata, jabłko.

Obiad (w planie): rosół, gotowane udko.

Kolacja (w planie): skyr z odżywką białkową.

Ostatnio udało mi się dorwać moje ukochane kwiatki (zaskoczę Was jakie 🤪). Ależ one są piękne i jak pachną!


Miłego dnia :)

  • Julka19602

    Julka19602

    8 kwietnia 2025, 07:09

    Też lubię frezje. Miałam bukiecik do ślubu z frezji. Kiedyś to bardziej miały piękny intensywny zapach. Pachniało w całym domu. Poproś by na skierowaniu lekarz napisał pobyt w górach.

    • Frezja_

      Frezja_

      8 kwietnia 2025, 14:36

      Też miałam do ślubu, to był najpiękniejszy bukiet jaki widziałam :) Poproszę, dziękuję za wskazówkę :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.