tak czuję... i ma być pięknie pod każdym względem.... tak chcę!
kolejny dzień satysfakcji. Ja wiem ze teraz bedzie coraz wolniej z tymi kilogramami ale czuję się już dobrze ze sobą więc i małe kroczki będą mnie cieszyć.
Woda zaliczona
Śniadanko płatki z mlekiem
obiadek; rosół z makaronem pełnoziarnistym
podwieczorek ; kilka kiwi
kolacja; sałatka z selera naciowego, kurczaka i ananasa z kromeczkom chlebka zytniego.
rowerek 66km
na brzuszki już nie mam siły dzisiaj...
No i dojechalam do Szczecina...mam nadzieję że pojadę tam tak naprawdę i to niedługo... chciałabym...
za mną kolejne 64,7km
teraz jadę do Świnoujścia 108km
Dam radę!
DZIEŃ 77=
75 dzień woda zaliczona
74 dzień bez słodyczy
76 dzień bez białego pieczywa
76 dzień ćwiczenia zaliczone
69 dzień bez białego cukru
:))
Moja wirtualna podróż...
Pokaż dookoła Polski na większej mapie
....trasy ciąg dalszy
Pokaż ...ciąg dalszy wędrówki na większej mapie
smutasekCZYLIja
21 marca 2011, 19:44sporo już schudłaś...i na pewno dasz radę więcej nawet jeśli pójdzie to wolniej to ja wierze że dojdziesz do celu, pozdrawiam
bozenka82
21 marca 2011, 18:50że dasz radę ;) nikt w to nie wątpi :)
ewkunia
21 marca 2011, 15:07Nowy etap to krok do przodu, zmiana, super!!! Zobacz, ile już za Tobą! Teraz wiosna, to powinno być łatwiej, przyjemniej. Najtrudniejsze za nami, prawda? Trzeba się tylko trzymać i nie ulegać pokusom. Ty jesteś moim wzorem :))) Dzięki!
AmericanDream
21 marca 2011, 01:55Trzymam kciuki za Świnoujcie! :D
lenaaaaa
21 marca 2011, 01:40razem z wiosną wszystko będzie lepsze!:) 3mam kciuki!:)