Pamiętnik odchudzania użytkownika:
gucha86

Od bardzo dawna nie mam ochoty na slodycze, przekaski, podjadanie. Mam wrazenie jakbym nie byla soba, nawet urodziny miely bez grzechu, a tort wygladal przeslicznie i pysznie. Mam nadzieje ze to zmiany juz na cale zycie :)

kolejny dzien za mna, czuje sie lzejsza, pelna energia,  a jutro wazenie, juz sie boje ; (

Kolejny dzien za mna, czuje sie super, pierwszy raz od dawna jem regularne posilki, ktore dostarczaja mi energii na caly dzien, nie czuje glodu, żadnych skutkow ubocznych,  ciekawa jestem jak waga i moje cm, juz w srode wazenie i mierzenie :) 

Trzeci dzien przebiegl bez zaklucen, dieta scisle trzymana, popoludniu wypad na basenik cala rodzinka, a wieczorem kino z mezem, mimo wielkiej porcji popconu nie zjadalm nic, jestem z siebie dumna ;)

Dzisiaj drugi dzien za mna, czuje sie dobrze, mam duzo energii, tance zaliczone wiec dobry nastroj jest, oby tak dalej szlo. Najfajniejsze jest to ze szybko robi sie te posilki, nie sa pracochlonne i skomplikowane.

dzisiaj pierwszy dzien na diecie, zjadlam owsianke z jablkiem i cynamonem, wypilam kawke z mleczkiem, zjadlam zupke pieczarkowa i wypilam litr wody. W planah mam jeszcze rybke z ogorkiem i koperkiem, a na kolacje koktajl na zimno ;) plus oczywiscie woda, woda i woda ;) na wieczor rowniez zaplanowalam pol godzinki zumby :)