Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jak schudnąć po... okresie po ciąży :)


Hej dziewczyny :)

Jestem mamą pięciomiesięcznej ślicznej, kochanej, słodkiej dziewczynki :) 

Byłabym naprawdę szczęśliwa, gdyby nie jeden minus - przytyłam podczas karmienia piersią. Już w ciąży miałam nadwagę, jednak dzięki diecie związanej z cukrzycą ciążową po porodzie miałam 8kg mniej niż na początku ciąży. Jak się cieszyłam... ! Owszem, brzuch był obwisły i ciało mniej jędrne, ale i tak byłam z siebie dumna :) 

Niestety... gdy zaczęłam karmić piersią byłam non stop głodna... Nie musiałam już stosować specjalnej diety bo cukrzyca minęła, a po miesiącach wyrzeczeń zaczęłam pozwalać sobie na parę codziennych "pocieszaczy" typu sernik, batonik... Mój mąż szybko podłapał jak nam uprzyjemnić szarą codzienność nieustannej opieki nad małym dzieckiem, przynosząc ze sklepu kolejne słodkości itp. itd. Wysyłałam go po chleb, serki, owoce etc. a on przychodził z siatami pełnymi batoników, chipsów, gotowych dań ("no bo przecież nie masz czasu kochanie na gotowanie obiadu..." mówił z uśmiechem). A ja jadłam, poddawałam się temu by poprawić sobie humor i choć na chwilę zapomnieć o troskach.

Czekałam też na moment kiedy wszystko się zagoi i będę mogła wrócić do biegania. Planowałam wystartować  na wiosnę w półmaratonie. 2 i 3 lata temu udało mi się przebiec ok 20 km i wiedziałam, że jeśli schudnę, (co powinno być łatwe bo przecież karmię!) to spokojnie dam radę przebiec ów dystans ponownie. Jaka byłam naiwna... Pierwszego stycznia poszłam biegać, przebiegłam 5km. Było w cholerę cieżko, bo grawitacja działa przeciwko mnie, ale dałam radę. 2 dni później mój mąż złamał zakaz przynoszenia do domu słodyczy i po pracy przyszedł z "prezentem na pocieszenie" z cukierni. Wiecej biegać już nie poszłam..

Teraz ważę tyle, że po prostu nie mogę biegać... 18kg więcej niż po porodzie. :(

Wróciły stare nawyki sprzed 7 lat, kiedy to pierwszy raz zmagałam się z otyłością, zamknęłam w domu i zaczęłam stronić od znajomych. Szczupła osoba nie zrozumie dlaczego odkładam spotkania... A mi jest po prostu wstyd przez znajomymi. 

A przecież idzie wiosna, przyjaciół trzeba będzie w końcu zaprosić, bo sami się już dopominają.. chcą zobaczyć moją córeczkę..., Potem do pracy trzeba będzie wrócić, na wakacje pojechać... jak w takim stanie????

Dlatego postanowiłam wrócić do pisania pamiętnika, kiedyś mi pomógł, wasze poprzedniczki mi pomogły.... ważyłam 65kg.. Znów chciałabym tyle...

  • nitram03

    nitram03

    24 lutego 2019, 15:27

    Ja urodziłam 1 rok temu i też zaczynam walczyć o szczuplejszą do celu zostało mi 18 kg. Powodzenia

  • Moonlicht

    Moonlicht

    24 lutego 2019, 00:34

    Ojojj.. Może wpleść trochę tego cukrzycowego menu? A dla męża to należy się klaps porządny! ;)

  • Lexie_1983

    Lexie_1983

    23 lutego 2019, 23:32

    Jezu, piszesz, o mnie ;) Ja urodziłam 8 miesięcy temu i mam tę samą historię co Ty. W ciąży cukrzyca więc waga leciała w dół. A teraz? Osiągnęła wagę z którą szłam do porodu... Buuu :(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.