Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Straszny leń i ból mięśni..
27 kwietnia 2014
I tak zaczęły się problemy na mojej nowej drodze.
Przez ostatnie dni (chyba 3) zrezygnowałam z jakichkolwiek ćwiczeń przez niemiłosierny ból uda (nawet przy ABS dawał się we znaki! Nie dał o sobie zapomnieć!), ale za pomocą niektórych osób udało mi się troche zminimalizować bóle :)
Zaczynam wyzwanie ABS, mam nadzieję, że przyniesie to jakieś efekty. Oczywiście, że po 30 dniach samych brzuszków nie mogę spodziewać się super płaskiego brzucha, ale mam zamiar skatować ten nieszczęsny brzuch i tłuszcz także jazdą na rowerze, a jak nadaży się okazja także hula-hopem a co będę sobie żałować? ^^
Miałam zamiar biegać.. Ale niestety nie jestem w stanie wytrwać nawet 20 minut biegu! Moja kondycja podupada, a niedługo zawody, może warto poćwiczyć i strzelić mały popis nawet jeśli to tylko marne 4 minuty? :)
No nic. Zaraz po kościele wyciągam rower! Miłego dnia :*
Invisible2
27 kwietnia 2014, 11:19No to udanej przejażdżki, powodzenia :))