nie odpuszczę i koniec... nie obchodzi mnie, że to nie wygląda rewelacyjnie... że po miesiącu walki wciąż nie udało mi się osiągnąć kroku milowego i że to wkurzające jest... były święta i sylwester... trudno. teraz się zawezmę od nowa! i wreszcie się uda... nie mówię, że całość, ale ten krok milowy jest niedaleko ostatecznie...
poćwiczyłam dziś... już mi się to trochę za słaby wysiłek wydaje... potrzebuję więcej...
kupiłam dziś ekspandery... czy coś tam... nawet nie wiedziałam, że takie coś istnieje..... ;-]
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
BeataEs
4 stycznia 2013, 09:48Masz racje, nie odpuszczaj!!!