tę w sobie
obcięłam jej blond_głowę i nie ma, już jej nie ma!!!
była ze mną - była mną ponad 5 lat
i chwatit!!!!
TERAZ JESTEM SZARA
perłowa, mglista, srebrno-beżowa, szaro-błękitna, błyszcząco-kurzowa
wszystko zależy od światła, zużycia, oka i oceny patrzącego, i ciepła
środowo-vitaliowo do godziny 15 bardzo ok.
brzoskwinia, kukurydza z kolby obgryzana, 3 tyciunie kanapunie,
herbatek owocowych i leczniczych nie zliczę, 1 pokrzywa i jedno siemię mielone
na patykach po Stasia
mżyło cały czas
Na moście Poniatowskiego i przed placem Zwycięstwa skorzystałam z kabanów, trudno!, ale te miejsca to deszczowy wygwizdów, brr
Przepatykowałam 4,7 km
Przeszłam w tym roku już 420,36 km. Ale wciąż idę.
Po powrocie, na własną zgubę chyba, skończyłam robić kosmicznie aksamitną ogórkową. Z lekko rozgotowanymi kartofelkami. Nieprzesoloną.
Zużywam całe zapasy silnej woli, by nie podjadać wciąż i wciąż. Ograniczam się do czujnego okrążania garnka i pożądliwego łypania okiem. Jak synek wróci z nocnego roweru i zje jeszcze michę, to wystawiam garnek na balkon i przykrywam pokrywkę kamionką. To zapora na kota córczęcego i na moją pożądliwość.
Na kolację Staś dostał cieplutką chałkę z prawdziwym masłem i kubas ciepłnego czekoladowego kakao. Ja zadowoliłam się chałką bez masła i kilkoma łykami zimnego mleka.
Idę spać, bo się zaraz jeszcze rozczulę nad swoim losem. Nad niedolami odchudzaczki!
Starsza.pani
1 października 2010, 14:44To nie kadzenie, ale już ktoś napisał, ładnemu, we wszystkim ładnie. Pokaż lico z ta fryzurką, pozdrawiam.
sylwunia001
1 października 2010, 10:13Tło idealne , a szczególnie Stephen King ;)
Diabeleria
1 października 2010, 01:33ale to tło nam chciałas pokazać, hę? heh, panienka lenka może i fikcyjna, ale do cięcia to ma rację, małe przepikowanie pasm by sie przydało., choc kolor moim zdaniem fajny, na monitorze z resztą i tak nie widać prawdziwego odcienia, ale na moim wygląda jak śliczna rzeczna perła. Na awatarze mógłby się pokazać :)
ewik010
30 września 2010, 23:35fajny kolorek :)) a biblioteczka też niebanalna :))
Esthere
30 września 2010, 23:26Uwielbiam Kinga. :) Ostatnio przeczytane: Martwa strefa. :) Polecam. :)
tyniulka
30 września 2010, 23:07kolekcja Kinga rzucila mi sie w oczy, lubie przegladac biblioteczki w domu osob u ktorych jestem ogolnie wyznaje zasade " powiedz mi co czytasz a powiem Ci kim jestes" pozdrawiam
meya755
30 września 2010, 21:22Widzę Kinga:) biblioteczka ciekawa:)
yola1976
30 września 2010, 20:44ale wypasiona półka z literaturą normalnie czytam to samo, nie wiem, czy to Twoja półka, ale jeżeli tak to się cieszę, szary jest ładny:))))
rozsadna
30 września 2010, 20:31Pisze pani w taki sposób, że z całą pewnością stwierdzam- UWIELBIAM PANIĄ! i Pani styl pisania :)
Kasia.T...
30 września 2010, 19:46ladnemu we wszystkim ladnie:))))))))))))))
Shirayuki
30 września 2010, 18:51Ogórkowej to ja zazdroszczę ;) I widzę Sapkowskiego i Kinga na półce, uwielbiam ich ;) kolor bardzo naturalny, super ;-)
jolajola1
30 września 2010, 17:34sorry panienko lenko, czy jak ci tam nieprawdziwa osóbko, która załozyłaś konto vitaliowe tylko w celu wtykania szpilek .. nie odchudzasz się, nie piszesz pamiętnika, nie udzielasz się na forum, .... ale może byś była chociaż tak uprzejma i wyjaśniła ogółowi, co to znaczy źle dobrany kolor włosów ? do czego? do kolorystyki grzbietów książek???? może lepiej spadaj!
Lenka333
30 września 2010, 17:00Kiepsko dobrany kolor, włosy też ci się nie najlepiej układają...Ogólnie zły wybór, powinnaś zmienić fryzjera...
annahelena
30 września 2010, 16:29A ja zazdroszczę nie tylko koloru włosów, ale również zawartości biblioteczki. Pozdrawiam.
sylwunia001
30 września 2010, 14:49Jola, myślę, że lepsze 2 miski zupy niż panierowany kotlet z michą ziemniaków :) Musze poczytać T woj pamiętnik i zobacz jak schudłaś całe 6,90 kg :D
sylwunia001
30 września 2010, 14:38Jola, a czemu Ty nie możesz jeść zupy ogórkowej ? Przeciez to samo zdrowie :)
bebeluszek
30 września 2010, 12:07niedola odchudzaczki! bo my to mamy przehukane jolu! li i jedynie! ale za to potrafimy miliony kilometrow na rowerach przejezdzac!!!! ot! a co do dziela, ja wysylam je na poczte. ale tego tygodnia nie wyslalam...i oczywiscie sie zepsulo w tym momencie! no ale nic. teraz juz wszystko jak ta chalka: świeżutkie!!! p.s.s. widze, ze juz sie na ciechocinek szykujesz! nowa fryzura!!!! nowy kolor! fju fju!!!!! i tak trzymac!!!
pinki1402
30 września 2010, 12:02Jola przesyłam ci dużo słoneczka mam nadzieję że dotrze, a wiaterek też chcesz?
elasial
30 września 2010, 11:57oczy latają po tytułach. To było zamierzone? Kolorek interesujący ,niepowtarzalny. Ładnie Ci się włosy układają...
NowaJa84
30 września 2010, 11:37o super! dziękuję bardzo:)