Wczoraj chciałam napisać tak:
Rewelacja! Wcisnęłam się wreszcie w ulubione dżinsy!
I nawet już otworzyłam vitaliowe okienko do pisania.
I nagle mnie zastopowało!
Przecież . . .
Przecież dżinsy powinno się zakładać, a nie „wreszcie w nie wciskać”.
Wstyd. Uciekłam. Jakoś mi głupio było.
A dziś chcę napisać tak!
Te wczorajsze dżinsy nie były złudzeniem. Ha !!
Nie bez powodu/przyczyny się w nie zmieściłam.
Dziś na wadze 57,1
Hehe, być może to tylko chwilowe, być może jutro będzie znowu w okolicach 58.
Ale bardzo podoba mi się mój obecny trend.
jeszcze oblecę ulubione pamiętniki i spadam
zarowka77
3 września 2011, 10:53jak zaczelam cwiczyc jak dzikus, to widze roznice w ciele;))
BigBaba1
3 września 2011, 08:32sama już zakladam dzinsy po młodszej siostrze meża,ktore ta oddala mojej corce. Na córkę są za szerokie,na mnie idealne. Powiem tak:warto było. Jak się jeszcze zmieszczę w dżinsy córki to juz wogole będzie pelnia szczęścia ;-D pozdr
Ciupek
2 września 2011, 22:00Musiał mieć nietypową jakąś, sam lekarz powiedział: "Ciupek, pilnuj się, możesz tyć".
luckaaa
2 września 2011, 21:59niekoniecznie Jola ! moze sie zatrzymac , lub leciutko skoczyc w gore na chwile , ale ty cwiczylas caly czas , nawet w urlopie , wiec pewnie u ciebie bedzie wszystko lepiej . Zreszta , choc waga mi skoczyla o kilogram w gore , to jednoczesnie stracilam po 2 centymetry w obwodach ... wszystko sie za chwile wyrowna i moje miesnie zaczna pracowac na moje spadki (mam nadzieje :) Buziaki :))
Ciupek
2 września 2011, 21:51Ciupek będzie TYĆ?! TY TO ROZUMIESZ?! TYYYYYĆ. Błeeee.
Emwuwu
2 września 2011, 16:13...wyjdzie mi to rachatłukum na wadze za dwa dni! A to było bardzo niedobrze, bo w niedzielę mam entą, okrągłą rocznicę teściów i trza się zaprezentować odpowiednio:)
funnynickname
2 września 2011, 16:02tez bym chciala miec 57kg na wadze :) pl.Mumii. No Mumii Lubelskiej!tuz przy Marszalkowskiej, po obu jej stronach, mniej wiecej na tej samej wysokosci. Jedna to Bulgaria Magica, a druga.. nie pamietam.Ale to w tej pierwszej bylo lepsze jedzenie ( w zakresie bulgarskiego jestem przeszkolona :) ).
baja1953
2 września 2011, 14:54Piję bardzo dużo, zwłaszcza głodnymi, przemarzniętymi wieczorami poję się gorącą herbatką i ziołami...Ale mam wrażenie, że to co piję trafia do żołądka, a to co "wysikuję" pochodzi z tych jakichś tajemniczych tkanek.... Głupie to, wiem... Hej:))
Insol
2 września 2011, 14:47bo też wyciągnęłam ulubione dżinsy (ulubione bo najmniejsze :/) więc wiem jaka to frajda i ja też się nie wciskam tylko poprostu w nie wchodzę!
Dareroz
2 września 2011, 13:29Gratulacje!!! Zazdrość mnie zżera na myśl nawet o tych 58 kg! Ale TY pnij ... w dół! :)
Magusia.krakow
2 września 2011, 13:03zazdroszczę i gratuluję:)) Wcisnąć,czy nie wcisnąć..:)) lepiej się wcisnąć,niż w ogóle nie wejść ;))) Pozdrowionka
nanuska6778
2 września 2011, 12:14Aaa, mysle, ze ten 26calowy to jednak na Nia za duzy. Bo na tym u znajomych dobrze jej sie jezdzilo, ale bardzo ciezko bylo jej zaczynac. Znajomi maja coreczke w Jej wieku i rower kupinony jest "na wyrost". Siodelko totalnie znizone, a i tak ledwo - ledwo siegaly pedalow:-)
nanuska6778
2 września 2011, 11:58Nie da rady. Musimy miec rower w domu, ze wzgledu na to, ze w tygodniu pozno wracamy do domu i na spacer z Mala czas sie znajdzie, ale na chodzenie "po dzieiciach" juz nie. A gdy kogos odwiedzamy, to dzieciaki wola sie bawic razem, albo razem jezdzic. No, i czasem sa wycieczki... Po prostu kupimy, nawet taki z sekendhendu, potem odsprzedamy komus, albo wydamy. W sumie teraz i tak nie ma kasy, to nie ma problemu:-) Ale kupic trzeba. Moze za miesiac? Bo tu mozna rowerowac caly rok:-)
LondonCity
2 września 2011, 11:36ale co do pytania w moim wpisie - pytanie nie brzmi dlaczego nie moge schudnac (ja wiem dlaczego - jem za duzo i nie potrafie sie powstrzymac) pytanie jest : dlaczego jem za duzo i nie potrafie tego opanowac??? Na to jeszcze nie wpadlam - a prawda jest taka ze czekolade jem od wielkiego dzwonu wiec to nie problem. Problem jest taki ze jem gigantyczne porcje wszystkiego ... i nie potrafie jesc mniej. Jakas podpowiedz ???
Basik27
2 września 2011, 11:18to piękne uczucie wcisnąć czy założyć ulubione ubranka :). Gratuluję osiągnięcia sukcesu i utrzymania go (a nawet dodatkowego spadku) :). Pozdrawiam!
baja1953
2 września 2011, 11:07I ja myślę podobnie: może jutro będzie gorzej i więcej, ale dziś jest dziś i radujmy się! Alleluja! A pasujących portek gratuluję z całego serca!! Cmok:))