Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
bez weny nr 2

Mój ogłasza każdą wizytę w sraczyku bez względu na porę doby. Mój kot gada na okrągło i na każdy temat, hi hi hi. Sama go nauczyłam to mam. Kiedys nauczyłam też gadać moją sukę świętej pamięci. nazywała się bajka więc nauczyłam ją opowiadać bajki, rzuć gumę i jeść z łyżeczki. Kot też jada z łyżeczki (srebnej) oraz na serwetce. Teraz go nauczyłam dawać łape i robić cześć poprzez uścisk palca. Jaja sobie robię ze zwierzaka a on myśli, że jest człowiekiem. Pozdrówka

Oj Jolu Ty lubisz takie wojenki ,ja oczywiście jak zawsze po Twojej stronie ,choć nie znam przeciwnej w ciemno wiem kto ma racje .

:) Wszyscy, którzy u Pustaka Budowlanego napisali cokolwiek niekorzystnego zostali wyzwani :D Cacy są tylko te pipki, co piszczą z rozkoszy, masturbując się nad jej zdjęciami. Fajnie, że czasem można trafić na Normalnych pisaków :) Bardzo chciałabym mieć Twoją figurę, wiedzę i samodyscyplinę :)

Jolu-czytałam twój komentarz-rzeczywiście "niedowierzający":) Ja też nie dowierzam: jak ktoś tak "bluzgający" (dla mnie prymitywny) znajduje poklask i uznanie? Same" ochy i achy" . Czyżby na Vitalii zapanował totalny prymitywizm?A kto ośmieli się wypowiedzieć swoje (szczere!) zdanie-ten troll!:)))) No więc ja też na pewno zostanę trollem ( może zablokowana-jak Wiktorianka:) Jestem zniesmaczona językiem Dziuby-same"ku...rwy,wyje...nia itp".Pewnie argument będzie taki jak zawsze-"to mój pamiętnik i piszę co chcę,nikt nie musi czytać itp,itd ble,ble,ble".Ale dla mnie też(!)-Dziuby " elegancja" to ani stan umysłu, ani sposób ubierania się:) Pozdrawiam serdecznie:)

A ja się już od dawna nie wdaję w dyskusję na vitalli poza gronem znajomych. Szkoda palców i spokoju ducha. Pozdrówka

Jola, a po co Ty wdajesz się w takie pyskówki ? Przecież to wystarczy tylko spojrzec.... Są "miejsca" w które damy poprostu się nie pchają.

No chyba się nie przejmujesz ;) Masz rację- zmienie postanowienie.....65 to będzie dobra granica :)*

no jak nikt? w końcu ktoś do Cię napisał... ;)

to ciekawe jak ludzie bardzo nie znają języka, którym się posługują... jasne każdemu zdarza się coś przeczytać bez zrozumienia ale żeby pisać bez zrozumienia... to jednakowoż wyższa sztuka jazdy... słuchaj a może napisałaś za grzecznie i dziewczę myśli, że ją zwyzywałaś? ;)

Każdy liczy według siebie - czyżby porównanie Ciebie do trolla przyszło od jakiegoś ogra z szerokim siedzeniem? A swoją drogą - przedszkole :-/ Pozdrówka cieplutkie, wiosenne!

Bo tez jak mogłaś z tym "XXL" ;-) A góra się odezwała ? Pozdr

No żesz chyba się nie przejmujesz?

eh , zeby to bylo jeszcze o co walczyc ? Podziwiam sobie twoja wage slicznie spadajaca i czytam te "bez weny " I ciesze sie , ze twardzielka jednak z ciebie :)

No pewnie, w takiej mgle i zimnie, tez bym nie wyszla na rower, brr

Niestety moje myślenie na temat czasu biegania nie ma nic do czynienia z nauką :-( To po prostu, coś co sobie zakodowałam jeszcze jak byłam w liceum. Osobiście mi sport uprawia się najlepiej wczesnym popołudniem albo 2-3 godziny po śniadaniu. Mam wtedy najwięcej energii, ale niestety wtedy zwykle jestem w pracy. I tak rano mam mało energii, a wieczorem często pełny brzuch i lenia ;-) PS. co do zwyzywania, to nie była ta Dziuba, czy jak jej tam?

wow! od trola!! to wrecz zaszczyt!!! zazdroszcze!

ja zostalam zablokowana, bo pozwolilam sobie dzis zareagowac na te wulgaryzmy ....niski poziom intelektualny spoleczenstwa zniecheca mnie do czegokolwiek tutaj...pewnie, ze sa perelki wsrod pospolstwa, ale to taki maly odsetek....ciesze sie, ze mam takich znajomych jakich mam...w koncu sama ich sobie wybieralam hehehehehhe....wiesz...mnie to zawstydza w jakis sposob....taki brak oglady i chamstwo....slowa: mam wyjebane i tym podobne nie mieszcza sie w granicach mojego postrzegania....u mezczyzn to jakos przelykam....ale kobieta powinna byc piekna ( dusza piekna nie cialem ) subtelna i elegancka....tyle tylko, ze trudno komus kto nie potrafi opisac swoich emocji bez uzywania ostrych slow wytlumaczyc, ze elegancje to stan umyslu a nie sposob na ubieranie....milego dnia :))

Dobra waga nie jest zla. Tym bardziej, ze wskazanie laskawsze niz wczoraj:) hmm.. Trol - brzmi dumnie! Mysle, ze nie ma czym sie przejmowac :)

więcej szczegółów prosimy :)...a tak tylko zasiało się ziarenko niezdrowej ciekawości u co poniektórych (mojej skromnej osobie na ten przykład)...ps. zazdraszczam spadków...moja waga odmówiła współpracy w tym zakresie.

No chyba sie tym nie przejmujesz!!!Tzn zwyzywaniem...A przeprosiny za "stare pudlo" juz u mnie sa:-)Zapraszam:-)