wykorzystuję pretekst pogodowy (leje i leje, pada, mży, znowu leje...) żeby sobie zrobić 2 dni lenia, dać odpocząć udom od roweru, nie biegać, zatrzymać pęd, piknik w Ossowie odwołany przez deszcz
nie robię nic wymagającego wysiłku i/lub szybkości
dziś w planach ruch tylko samochodowy, do odwiedzenia 3 firmy hydrauliczne, w poszukiwaniu słuchawki bidetta, albo Oras, albo Omniress, albo noname z Juli .. . jeszcze nie wiem, muszę każdą wziąć do ręki i zobaczyć jak leży, jak działa
waga współpracuje - 61,5 o poranku
szparagi, mleko, młoda kapustka z koperkiem, ciemny chleb z prawdziwym masłem, czereśnie też, ale na spokojnie i powoli i mniej, jabłka, ogórki konserwowe, 1 ziemniak z mikrofali w skórce i z solą . .. tak to ja się mogłabym odżywiać cały rok
renianh
17 maja 2014, 20:29Ja też odpoczywam dzieki deszczowi bo nie pojechalam na wieś .
krolewna.jeczybula
17 maja 2014, 19:56Omnires nie wytrzymuje próby czasu. U mnie wytrzymał całe pół roku. A oras działa 11 lat :) i nie to że jakaś uprzedzona jestem do omniresu - sama mam w domu kilka ich rzeczy i na razie sprawdzają się dobrze, za wyjątkiem tej biednej bidetty. Może lepiej węża po łbie w tej sprawie akurat? Chyba, że to mi się jakaś felerna trafiła i jak zwykle jęcze.
dam.rade.1958
17 maja 2014, 19:43menu uff do pozazdroszczenia :) a ja dzis pedalowalam, zaczelo sie od zakupow, a skonczylo sie na odwiedzinach w starej milosnej :)
baja1953
17 maja 2014, 18:26Pewnie lepiej..ale już upieczony i zjedzony, nie był smaczny ( przepis z internetu, nie sprawdzony), mam dość na jakiś czas:)) To był mus...:))Wypogadza się...hurra;))
krolewna.jeczybula
17 maja 2014, 17:22Stanowczo Oras, ta Omniresu średnio ładna (no dobra, wiem, co się komu podoba) i się szybko psuje. Pozdrawia wierna podczytywaczka (arch z zawodu ;-))
jolajola1
17 maja 2014, 17:55Królewno, ja wiem, że Oras najlepszy, mam w domu wszystkie armatury Oras, tylko że bidetta Oras kosztuje 4 x tyle co noname z Juli i 3 x drożej niz Omnires... a chwilowo mój wąż kieszeniowy kąsa kasa, strasznie sie uaktywnił
Nefri62
17 maja 2014, 17:05u nas już nie pada i wyszło słońc. miłego dnia
Milly40
17 maja 2014, 16:21ja też leniuje, ale ja musze bo nogi już za bardzo bolą...Jak się robi ziemniaka w mikrofali ???
Magdalena762013
17 maja 2014, 15:25Potwierdzam - Warszawa w koncu w sloncu! A menu na dzis masz super.
dede65
17 maja 2014, 14:55Jolu , deszcz???? ja mam 150 km do Warszawy a u mnie słonce, cieplutko, no tylko leżak, skręcaj z tej Warszawy na północny-wschód ;)))