Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
prawdziwy bulimik, samiec


Prosi o jedzenie. Przymila się i patrzy w oczy. Daj! Daj to pyszne! I to drugie pyszne też, o tam stoi, na środkowej półce lodówki. I mleka daj! Prooooszę!
I modli się nad pustą miską.
A potem rzuca się na ulubione żarełko, najpierw wyjada najulubione kąski, potem wszystko, niemalże wylizuje talerz. I dziękuje za jedzenie, jest taki czuły i delikatny.

A potem rzyga. Bez wysiłku. Na kuchenną podłogę, na kafelki w przedpokoju, zdarza się że na nieschowaną pościel.
A potem zadowolony układa się do snu.
Pewnie, że zadowolony! Najada się pyszności a figurka wciąż szczuplutka i lekka.

Kot. S'hatn. Koteł. Córczęcy i mój.

ps vitaliowe
waga wciąż pożółwikowa, 62 z malusieńkim ogonkiem
odnowiony Pan i Władca dba o mnie rozpustnie, czereśniami tuczy, truskawkami, po rowerze, gdy wieczorem wracam, czeka na mnie już ugotowana fasolka szparagowa . . wiem, wiem... to wszystko kaloryczne nie jest, ale te ilości! ja łakoma jestem na pyszne ..  osobiście trzymam wewnętrznego łakomczucha na ostrej smyczy - ale gdy kupione, gotowe i podane na mnie czeka, to smycz się urywa
ale kontrolne spodnie luźnawe, brzuchol mi nie sterczy - więc co będę Panu i Władcy żałować radości karmienia mnie ?
;)

ps.rowerowe
właśnie podliczyłam, że w czerwcu przejechałam 431 kilometrów
wiem, Baja więcej, ale ja mogę iśc na rower dopiero popołudniem, po 16

  • agusia70

    agusia70

    18 czerwca 2014, 06:48

    Joluniu, lato raz w roku. Korzystaj z rozpieszczania, wyjeździsz:)

  • mikrobik

    mikrobik

    18 czerwca 2014, 05:54

    Jest cudny, więc te niegogodności związane z....można mu wybaczyć. Koty wymiotują jeśli nałykają się za dużo swojej sierści. Może regularne czesanie zlikwiduje częściowo tę przypadłość? Gratulacje rowerowe i wagowe.

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    17 czerwca 2014, 16:49

    Hmm. Chyba ciesze sie, ze moi nawet jak wymiotą, po brzuszku sie poglaszcza i zadowoleni. Do kolejnego posilku. Panowie oczywiscie.

  • izabela19681

    izabela19681

    17 czerwca 2014, 14:15

    A to moje koty zupełnie są inne. Poskubią, poliżą, ale nigdy nie zjedzą wszystkiego. Wiedzą, że jedzenie stoi i im nie zbraknie więc nie są łakomczuchami. Rudy nawet na śniadanie teraz nie czeka, tylko biegnie rano na dwór.

  • Nefri62

    Nefri62

    17 czerwca 2014, 14:13

    mniej karmić nie będzie zwrotów. miłego dnia :)

    • jolajola1

      jolajola1

      17 czerwca 2014, 14:48

      hihi, zwroty nie są zależne od wielkości porcji, obserwujemy go i żadnej regularności w tym nie ma

    • Nefri62

      Nefri62

      18 czerwca 2014, 12:08

      ja mam 4 koty i jak mało jedzą to nic nie zwracają :)

  • toperzyca

    toperzyca

    17 czerwca 2014, 13:40

    Moja kotka też taka sprytna....choć obrzygiwanie ubrań sympatii jej nie przysparza...nic to..każdy ma swój sposób na życie...a na kocie pomysły wpływu w zasadzie nie mamy...trzeba kochać :)...

  • wiosna1956

    wiosna1956

    17 czerwca 2014, 13:31

    u mnie tak mają psy ..... 431 km słów brakuje , ja wczoraj zrobiłam 15 km .... pozdro

  • bratek1969

    bratek1969

    17 czerwca 2014, 13:08

    Moja Mrunia też taka czarna.

  • elasial

    elasial

    17 czerwca 2014, 13:00

    Ale piękny!!!! Kaktus jak go znalazłam też jadłjadł i rzygał, po czym jadł te rzygowiny apiać. Teraz już wybrzydza. MIęsko owszem, ale jarzynki już nie, pasza z puszki niechętnie, karma guziczki-w ogóle samasobieżryj.... i rozbestwiłam psa do imentu.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.