ale nie w sensie, że się wiercić
ani że kłamać i omijać prawdę wszystkimi siłami
ja będę kręcić filmy
... pod choinką obie znalazłyśmy kamerki, i córczę i ja. Ona GoPro do szaleństw na deski różne, śnieżne, z latawcem, longboardy, itepe. A ja podwodną. Ale nurkowanie tylko przez kilka tygodni w roku trwa. Pogmerałam w sieci i przystosowałam kamerkę do roweru, w końcu sezon rowerowy trwa cały rok.
Więc będę kręcić. Dzisiaj sie wybieram po zmroku w ruch uliczny, przejadę między samochodami Puławska w obie strony. Heh, oczywiście, że zgodnie z przepisami! Jak jest DDRka w kierunku, w którym jadę - to na 99% nią się poruszam.
.... czyli - mam kamerę i nie zawaham się jej użyć!!
................
codziennie staję na wadze z bijącym sercem i nadzieją, że może już dzisiaj się odwróci, że nareszcie, że przecież zasłuzyłam i że zła passa nie może długo trwać, że byłam grzeczna, że nie żrę, Że nie jadam słodkiego,
i codziennie na mnie czyha ZGROZA
mało nie zeszłam na zawał dzisiaj
mignęło mi albowiem 66 kilo
ustabilizowało sie na 65,8
ZA CO TO????
za przejechane w ciągu ostatnich 5 dni ponad 100 kilometrów????...
za te wszystkie dania dietetyczne???.....
za wstawanie od posiłku, gdym jeszcze nienasycona???....
aganarczu
30 stycznia 2015, 11:36moj drugi porod mimo, ze lekki to niestety spowodowal duze zniszczenia w postaci zerwania czegos tam w srodku... (nie mam przy sobie atlasu anatomicznego) i obecnie mam wysilkowe nietrzymanie moczu. Zostalo to zdjagnozowane seria testow. Miesnie dna macicy mam silne. Nie moge podkakiwac, nagle zrywac sie do biegu, nagle wstawac, ... a jak bieglam w biegu na 10 km to dobieglam zlana az do kostek mimo, ze sie dobrze wysikalam przed- podpaska nie pomogla. Jak mi wstawia tasme podtrzymujaca to bede mogla robic wszystko :-)
kamci.a
30 stycznia 2015, 08:16Spokojnie, zejdzie z podwójną siłą :)
kasperito
29 stycznia 2015, 14:29hihi kamerka supr- ach Ty Jolu!!! ...kręc kręć!:) ...waga beeeee niestety i ja doświadczyłam tego co Ty ruch, dieta a waga doopa niewdzięczna...
aganarczu
29 stycznia 2015, 14:27Ty wez pogroz wadze, ze jak nie zmieni cyfr na akceptowalne dla Ciebie to ja wywalisz przez okno albo obtluczesz w szale mlotkiem :-)
zoykaa
29 stycznia 2015, 13:11Czytalas u Joanny o zostawieniu lniedojedzonego pucharka?chyba tak wlasnie czynisz co?czekam na filmy z bicyklowych wojazy,z narracja prosze.
toperzyca
29 stycznia 2015, 12:56Trzeba rozważyć jakieś zmiany w grawitacji ziemskiej albo wagi wywalić....na stos z nimi! (chociaż moja w końcu zaczyna mi się podlizywać, mimo to ostatnie 5 kg u mnie przybyło za niewinność ;))
baja1953
29 stycznia 2015, 12:41A to chamka z tej wagi... Moja też nie lepsza, jestem chora, a ona 1 kg w górę.. Kamera cudna, mój mąż by Ci jej pozazdrościł..masz piękną wagę, nie grymaś waćpanna