Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
78,5


Witam serdecznie w ostatnim dniu roku 2017 na wstępie składam serdeczne życzenia noworoczne zdrowia, pomyślności, spełnienia marzeń wielu radosnych chwil w 2018 i obyśmy chudły skutecznie.

A teraz trochę podsumowanie roku 2017 ogólnie było dobrze miałam prace może nie dużo płatną ale jest możliwość realizacji zawodowej. Rodzinnie fajnie tylko choroby wnucząt powodują smutek patrząc na zmagania się z nietolerancją pokarmową najmłodszej wnuczki oraz częstymi infekcjami pozostałej dwójki niby postęp w medycynie a podstawowe schorzenia trudno do wyleczenia niestety bardziej ceniłam sobie podejście lekarzy w okresie gdy moje dzieci były małe mieli więcej empatii w sobie i  życzliwe podejście do lekarzy. Sama doświadczam ignorancję. Niestety dostęp do lekarzy specjalistów jest ograniczony terminy okropnie leczenie prywatne powoduje że nie starcza środków finansowych by z każdym schorzeniem iść do prywatnego gabinetu. Obyśmy zdrowi byli bo to jest najważniejsze. Nie udało mi się zrealizować postanowienia w odchudzaniu. Po świętach przytyłam od ostatniego pomiaru 1,5 kg. A więc spinamy się i chudniemy dobrze by było tak 2 kg w miesiącu to do czerwca 12 kg mniej :). Rekreacyjnie fajnie były wspaniałe wakacje pogoda brzydka ale bliskość z najbliższymi bezcenna, wspaniały pobyt w sanatorium chcę tam wrócić może uda mi się. prywatnie na okres 2 tygodni w tym roku trochę ogranicza mnie ilość dniu urlopu. Ogólnie dobry rok. Kończę i serdecznie pozdrawiam i do zobaczenia na wpisach w Nowym Roku (alkohol).

  • ela61

    ela61

    31 grudnia 2017, 11:01

    Do zobaczenia , oby nowy rok był lepszy .pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.