Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zakochana w Bogu wariatka.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1144
Komentarzy: 2
Założony: 30 października 2014
Ostatni wpis: 30 września 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
JuzNieZero=)

kobieta, 31 lat, Szczecin

152 cm, 51.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

30 września 2017 , Skomentuj

Na diecie BeBio jestem II dzień. Muszę przyznać, że jak na razie jest smacznie. Dziś tylko ledwo dojadłam II śniadanie (było okropnie mdłe i mi zwyczajnie nie wyszło. Zamiast placuszków, wyszła... paćka!) i z wczorajszym obiadem też szału nie było, ale generalnie wszystko smaczne. Problem jedynie w tym, że... zwyczajnie do obiadu chodzę głodna. Poważnie! Nie wiem czy coś jest ze mną nie tak, czy to wina tego, że zaczyna mi się powoli okres, a może tego, że mam nieprzyzwyczajony żołądek? Nie mam pojęcia, wiem jednak, że do obiadu, non stop niemal burczy mi w brzuchu. Obiadem najadam się na tyle, że starcza do kolacji, a sama kolacja jako ostatni posiłek, też jest super. 

Dziś też ćwiczyłam z Chodakowską. Pierwszy raz od jakichś 5 miesięcy. Miałam zacząć kilka dni temu, ale zwyczajnie nie dałam rady. Albo mi się nie chciało. Właściwie to ostatnie dwa dni tyle się nachodziłam i narobiłam, że mogę to chyba traktować jako wysiłek bliski temu co proponuje Choda. :D no a dziś zaczęłam już na poważnie. Możliwe, że jutro nie będę w stanie wstać z łóżka - wiadomo o co chodzi. 

Z regularnym wstawaniem o 7 też nie idzie. Za późno zasypiam, wiem to. Ale tak ciężko się odzwyczaić... 
Jednak od poniedziałku znów zaczynają się studia i praca, do tego różne dodatkowe zajęcia, więc nie dość, że będę zmuszona wstawać po 6 lub o 7, to i na koniec dnia będę wykończona, także możliwe, że nie będę miała aż takich trudności z zaśnięciem CHOCIAŻ przed 23. 

No nic. Na dziś tyle. Dobrej nocy wszystkim. :) 

25 września 2017 , Komentarze (2)

Witajcie,

dawno mnie tu nie było, jednak dziś postanowiłam w końcu wziąć się za siebie i wykupiłam dietę Chodakowskiej - BeDiet. Zaczynam od piątku, więc trzymajcie kciuki. Jestem jej ciekawa, ale jednocześnie też boję się trochę czy jej podołam, czy będzie mi się podobać. Nie chcę mieć tylko diety, a zależy mi na wyrobieniu nawyków, nauczeniu się dobrego gotowania i zmianie stylu życia.
Nie jadłam dziś też nic słodkiego ani żadnego fast foodu.  
No i co najważniejsze - chce też zacząć ćwiczyć. Zaczynam od dziś. Jeszcze trochę czasu. A potem poczytam i lecę do łóżka, bo planuję wstać o 7 (jeszcze do końca tygodnia mam wolne, więc nie mam żadnego przymusu). 

Będę starała się raz na jakiś czas robić wpis i dzielić się z Wami moimi wynikami. 

PS zapraszam chętnych do wyzwań, które dziś utworzyłam. Można dołączyć w każdej chwili. :) linki poniżej. :)

https://vitalia.pl/index.php/mid/139/fid/1793/wyzw...

https://vitalia.pl/index.php/mid/139/fid/1793/wyzw...

https://vitalia.pl/index.php/mid/139/fid/1793/wyzw...

Pozdrawiam serdecznie wszystkich i wszystkie vitalijki. :) dobrego wieczoru! 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.