.. zawiesilam sie odrobine...
... klamie... zawiesilam sie bardzo... chwilowo wszystko odeszlo w cien...
...cos bardzo dziwnego wydarzylo sie w moim zyciu... na tyle dziwnego, ze siedze, gapie sie w sciane i zastanawiam jak przearanzowac moje zycie do sytuacji...
...szczescie przyszlo domnie ciagnac za soba niezwykly smutek...
...pewna sytuacja mego zycia obrocila sie w taki sposob, ze chociazbym nawet chciala to opisac, to po pierwsze - jedynym sposobem bylaby chyba ksiazka, i to w kategorii "parapsychologia/ powiesc obyczajowa", po drugie - nawet sama wciaz nie wierze w to co mi sie przytrafilo, po trzecie - wszystko dookola stalo sie tak dziwne, ze nawet porwanie przez obcych w tym momecie nie jest juz dla mnie nieprawdopodobne...
...zycie jest fascynujace...
gosiaczek9159
1 kwietnia 2014, 22:20gdzie jestes ? jedyna osoba dla ktorej wchodze na vitalie jest twoj pamietnik ..
edycja2
31 marca 2014, 18:52ja wiem,że ja tu obca,ale troche sobie poczytałam i może mało to pomoże ,ale za miesiąc wychodze za faceta z którym musiałam sie rozjechać na dwa lata,wiec da sie... naprawde. bardzo intrygujący wpis i wszyscy czekamy na wieści,oby jak najlepsze.
keisho
21 marca 2014, 14:13Ach tak to wszystko opisałaś, że teraz mnie ciekawość zżera co Ci siętakiego przytrafiło! Uchyl rąbka tajemnicy! :)
Nieznajoma52
16 marca 2014, 12:31Bardzo intrygujący wpis. Życie jest fascynujące. Miłej niedzieli:)
ewela22.ewelina
13 marca 2014, 10:03no kochana pisz pisz koniecznie co u ciebie.
dorciaw1980
13 marca 2014, 09:08O rany, alez tajemniczy wpis. Ja na taka ksiazke bardzo chetna jestem;) moze nam kiedys uchylisz rabka tajemnicy. Tymczasem jasnosci umyslu Ci zycze:)
lovecake33
13 marca 2014, 08:20No to posiedź jeszcze i pogap w tą ścianę, aby nabrać sił i zebrać szczenę z podłogi :) Powodzenia!
FranekDolass
13 marca 2014, 07:42Jak Ci dobrze w tym stanie, to potkwij sobie jeszcze ...Nawet tylko po to, żeby spróbować zrozumieć ... Chociaż troszkę ...
Kingyo
13 marca 2014, 07:26tajemnicza Katarzyna z zielonych wzgórz wrocławskich.
anna987
28 marca 2014, 00:09Tutaj nie ma wzgórz, jest tylko jedna Ślęża i podejrzanie by było tam mieszkać ;) Kasiu, proszę, spróbuj chociaż w ogólnym zarysie przybliżyć, co się stało, bo czuje się, jakby odwołano dzień dziecka, kiedy po takim wstępie zostawiasz nas z niczym!
1baton1
13 marca 2014, 07:05dobrze, że uważasz życie za fascynujące :)
VikiMorgan
13 marca 2014, 04:40jak nie wiesz co ze sobą zrobić to się zresetuj i zrestartuj. Mi w tym pomaga ciężki trening na skraju sensacji żołądkowych i omdlenia. Powoduje że przestaję myśleć o wszystkim a jak organizm dojdzie do siebie to mam jasny umysł i wszystko staje się prostsze....
Angela104
13 marca 2014, 01:29ale chociaż jesteś szczęśliwa , czy nie jesteś nieszczęśliwa ? ;)