Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
grzeszyłam-ale na bierząco spalałam;)


No i pojechałam na te imprezę powyborczą, na początku było sztywno i nudno, ale potem w części nieoficjalnej zrobiło się fajnie, były tańce dzięki którym dzisiaj na wadze nie ma efektów wczorajszego mixu:)
 
Jak dobrze ze po 6 latach w końcu nauczyłam mojego tańczyć tak jak uwielbiam-w parze:)
zjadłam:
pół talerza gulaszu mięsnego ok 250 kcal
2 kawałki szarlotki około 350 kcal
duuuża łyżka sałatki jarzynowej z majonezem około 150 kcal
plus to co wcześniej zjadłam w domu będzie razem pewnie z 1200 może ciut więcej bo liczyłam te kalorie tak na oko

wytańczyłam się poty sie ze mnie lały więc kalorie spalane na bieżąco były, jedynie mi szkoda ze nie pilnowałam zasad diety niełączenia ale raz na jakiś czas można trochę zboczyć z toru nie?:) Na wadze 58,2 Jeśli do jutra nie wzrośnie to zmienię na pasku. Zawsze to lepiej wygląda niż 59:)
dzisiejszy bilans:
półtora jajka na miękko z majonezem light ok 150 kcal
sok z grapefruita 50 kcal
UWAGA UWAGA odstępstwo od diety USZKA Z BARSZCZEM 350kcal KOCHAM:)
5 śliwek kalifornijskich 100kcal
4 orzechy włoskie 100 kcal
pół grahamki z majonezem, pomidorem i szczypiorkiem 170 kcal
RAZEM ok 900
wieczorem przewiduję godzinkę na rowerze i może 100 brzuszków

MIŁEJ NIEDZIELI DZIEWCZYNKI:)

  • Isabelle69

    Isabelle69

    23 października 2011, 15:55

    bardzo, masz rację. Już poprawiam błąd. ;)

  • Isabelle69

    Isabelle69

    23 października 2011, 13:52

    A co to za śniadanie...? Ty masz siłę tu jeszcze pisać? :D Nie mniej jednak, życzę powodzenia! :*

  • carolinusiaa

    carolinusiaa

    23 października 2011, 13:46

    Ile ja bym dała by mieć na wadze te 59 :) U mnie to lenistwo pełną parą :)

  • paulakroliczek69

    paulakroliczek69

    23 października 2011, 13:41

    Ale skoro masz zamiar spalic to chyba dobrze:D :*

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.