Pisałam Wam ostatnio, że często czytam wpisy na blogu codziennie fit. Za każdym razem na samej górze pojawiają się losowo starsze wpisy - jest to dla mnie o tyle wygodne, że stopniowo zapoznaję się z zawartością bloga i nie muszę codziennie wertować iluś tam stron.
Dzisiaj pojawił się tam wpis na temat butów do ćwiczeń. Hmmm… tutaj wstyd się przyznać, ale ja zazwyczaj ćwiczę boso Próbowałam ćwiczyć w moich butach do biegania, ale podeszwa jest dość sztywna i dodatkowo bardzo hałaśliwa (moze po prostu ta guma już stwardniała pod wpływem czasu). Okazuje się, ze każdy rodzaj aktywności wymaga specyficznego obuwia - to co jest dobre do biegania nie sprawdzi się na fitnessie. Wbrew pozorom ćwiczenia w domu też wymagają odpowiedniego zabezpieczenia stawu skokowego, śródstopia czy stabilizowania pięty. Żeby nie opierać się na jednej opinii przejrzałam kilka artykułów w internecie i faktycznie robię duży błąd ćwicząc boso. Co w związku z tym? Muszę zrobić “nalot” na decathlona Męża już uprzedziłam - dał mi zielone światło na zakupy. Nie wiem jak jest w Waszym przypadku, ale dla mnie zakup jakichś akcesoriów czy ubrań do ćwiczeń działa mobilizująco, bo przecież chcę zaraz i jak najczęściej korzystać Mam nadzieję, ze w miarę szybko wcielę swój plan w życie.
Miałam dzisiaj zrobić drugie podejście do cardio, którego ostatnio nie dałam rady zrobić, ale tak mnie nadal bolą mięśnie ud, że chyba nie dam rady. Chyba postawię dzisiaj na skakankę - uda nie są wtedy tak zaangażowane.Dzisiaj waga o 0,6kg większa niż wczoraj - może to przez wodę w obolałych mięśniach ud i wczoraj ćwiczonych mięśni brzucha. Na razie nie panikuję - działam dalej.UDANEGO WEEKENDU!!
ps. dzisiaj pod pracę przyjechał food truck z hamburgerami - obiecałam już dawno mojemu Mężowi, ze kupię, żeby on też skosztował, więc dzisiaj obiad bardzo niezdrowy…… ehhhh no musi być ta skakanka jak nic!
ksara572
5 sierpnia 2016, 15:29Będą buty będzie większa motywacja żeby ich używać i się więcej ruszać :)
Anankeee
5 sierpnia 2016, 11:32Poskaczesz i spalisz :D Ja ostatnio na zakupach wyhaczyłabym śliczny top,ale niestety cena tak atrakcyjna,że zostały już tylko L, szkoda :(